 |
wyczerpana psychicznie, niepotrafiąc sama poradzić sobie z problemami, działam samodestrukcyjnie.
|
|
 |
` gdy patrzę w Twoje oczy, wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść..
|
|
 |
` ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz.?
|
|
 |
era słitaśnych dziewczynek słuchających 'rocka' jakim są dżonasi, era chłopców-cipeczek umiejących jedynie ładnie wyglądać, pokolenia jebiące policję na sto procent jedynie gdy nie ma jej w pobliżu. dziękuję bardzo, wolałabym dinozaury.
|
|
 |
wypijmy za popełnione błędy, niespełnione marzenia, niewypowiedziane słowa, niezrealizowane obietnice, wylane łzy. i najważniejszy toast- bym chociaż jednej rzeczy w życiu nie schrzaniła- za miłość.
|
|
 |
a gdybyś od samego poczatku wiedział ile ta miłość będzie kosztowała Cie nerwów, ile tłumaczeń, łez, przeprosin.. Ile kłótni, niedopowiedzeń, zbyt szybko wypowiedzianych słów.. zaryzykowałbyś?
|
|
 |
chciałabym żebyś umiał czytać w moich myślach. w końcu nie musiałabym tyle się męczyć, byś zrozumiał co czuję, czego pragnę i o wiele łatwiej mógłbyć mnie uszczęśliwić. tylko problem polega na tym, że czasem odnoszę wrażenie, że Tobie na tym po prostu nie zależy, że Ty wcale nie chcesz przeniknąć przez moją duszę, że nawet nie próbujesz mnie zrozumieć.
|
|
 |
gorzka cząstka pomarańczy..
|
|
 |
tam, gdzie szczęściu nic nie grozi..
|
|
|
|