 |
|
Sława spada na autora w momencie, gdy nie ma on już nic do powiedzenia; konsekruje trupa.
|
|
|
|
Autor staje się stary dopiero wtedy, kiedy już nie przemawia do młodych.
|
|
|
|
Jeżeli objętość lub ton dzieła mogą nastręczać myśl, że autor chciał dać z siebie sumę, należy co prędzej zwrócić mu uwagę, że znajduje się w obliczu czegoś wręcz przeciwnego: nieubłaganej różnicy.
|
|
|
|
dzisiaj warto pytać tylko o to, czy jutro ludzie będą jeszcze żywić jakieś emocje, a jeżeli odpowiedź brzmi nie, to również o to, jakie będzie ich życie .
|
|
|
|
Kotku przestań!
Bo nienawidzę gdy udajesz, że mnie nie znasz
|
|
|
|
Teraz spójrz prawdzie w oczy
Nie mijaj mnie obojętnie, bo
Mijasz się z prawdą gdy udajesz, że
Mnie nie chcesz.
|
|
|
 |
fakt , kiedyś mi się podobałeś . no ale przecież wiecznie ślepa nie będę .
|
|
|
|
|
Nie gryzę. Jeśli nawet, to obiecuję, że będzie Ci się podobać.
|
|
|
|
ejj nie ze Cie nie lubie,bo Cie lubie ale chcialabym zobaczyc jak slon wklada Ci trąbe w dupe i kicha ;d
|
|
|
|
dalem ci szanse lecz zerowy odzew
teraz mala kurwo zapraszam cie na pogrzeb .
|
|
|
|
na co ci to bylo sam pewnie nie wiesz
nie myslales ze tak ostro przejebiesz
poltora roku juz ukrywasz sie w domu
dotarlem juz dawno do twoich ziomow
znam twoje nazwisko i twoje imie
w bagazniku przewioze cie skurwysynie
zakiermaniles mi moje zozole
skonczysz z otwartym w dupie parasolem.
|
|
|
|
wkoncu cie dorwe pizdo przyzekam !
|
|
|
|
Dodaj komentarz
