 |
|
"Stałeś się moim natchnieniem. Bez Ciebie nie umiem już nawet oddychać."
|
|
 |
|
"W ten sposób czuje jakbym Cie zdradzała. A przecież ani Ty nie jesteś mój ani ja nie jestem Twoja."
|
|
 |
|
"Daj mi siebie a pokażę Ci czym jest prawdziwa miłość i nawet te największe wady przestana mieć znaczenie."
|
|
 |
|
dosyć tych burz chcę trochę spokoju
Kiedy nic nie może poprawić ci nastroju bo się nie da
Ja tak jak Inka też zachowam się jak trzeba
Chociaż czeka na mnie gleba zamiast kawałka nieba
|
|
 |
|
Los się tobą bawi później patrzy jak krwawisz
no i na kolejną próbę znowu jutro cie wystawi
|
|
 |
|
Nieważne jaki silny jesteś i ile zadasz ciosów bo to nie liczy się wcale
Ważne ile zniesiesz i czy się podniesiesz i pójdziesz dalej
|
|
 |
|
Spadasz na dno, dojeżdża Cię los. Inny by się wyhuśtał, Ty wyprowadzasz cios.
Miej wiarę i moc że wszystko się ułoży. Nadejdą lepsze dni, kolejny rozdział się otworzy!
|
|
 |
|
Mam w sobie siłę, póki serce bije w piersi, życie pieprzona wojna,
przetrwają najsilniejsi, idę drogą rozwoju, co dzień odrabiam lekcje,
na wojnie nie ma nagrody za drugie miejsce!
|
|
 |
|
Czemu zdrajcy narodu chodzą wolni po tej ziemi?
Dobrzy ludzie cierpią z głodu albo siedzą w zimnej celi?
|
|
 |
|
Nie toleruje zdrady, śmierć konfidentom, nie z psami układy,
Lojalność ponad wszystko, o tym pamiętajcie, zachowaniem i postawą innym przykład dajcie!!!
|
|
 |
|
Wątpię, bo sam nie wiem komu już ufać, gdy trzy czwarte z was śmiga z moją krwią na butach, i tu nie chodzi o czysty wpierdol z ulicy, raczej o zawód wśród ludzi, na których miałem liczyć.
|
|
 |
|
Nie może być inaczej, zawsze musi być dobrze,
Sztywno do tego dążę, zawsze,
do końca wierzę, że kiedyś z uśmiechem spojrzę,
na szczęście prawdziwych ludzi,tak dopomóż Boże!
|
|
|
|