głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marzycielkaaaaa

Miłość jest jak narkotyk  uzależnia.. Uważaj  bo przedawkujesz.

kiniuch dodano: 8 marca 2012

Miłość jest jak narkotyk, uzależnia.. Uważaj, bo przedawkujesz.

Owszem  miłość może wyniknąć z przyjaźni. Natomiast przyjaźń z miłości  nigdy..

kiniuch dodano: 8 marca 2012

Owszem, miłość może wyniknąć z przyjaźni. Natomiast przyjaźń z miłości, nigdy..

dajcie im broń i patrzcie jak nawzajem się zabijają..

kiniuch dodano: 8 marca 2012

dajcie im broń i patrzcie jak nawzajem się zabijają..

Ludzie boją się tego  czego nie rozumieją.

kiniuch dodano: 7 marca 2012

Ludzie boją się tego, czego nie rozumieją.

Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz  zostaw trochę morfiny przy moich drzwiach .

kiniuch dodano: 7 marca 2012

Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz, zostaw trochę morfiny przy moich drzwiach .

Dziękuję  że unikałeś mojego spojrzenia  kiedy ja unikałam Twojego. Dzięki temu uniknęliśmy zbędnej konwersacji.

kiniuch dodano: 7 marca 2012

Dziękuję, że unikałeś mojego spojrzenia, kiedy ja unikałam Twojego. Dzięki temu uniknęliśmy zbędnej konwersacji.

Prawdziwe dziewczyny nie są idealne. Idealne natomiast nie są prawdziwe

kiniuch dodano: 7 marca 2012

Prawdziwe dziewczyny nie są idealne. Idealne natomiast nie są prawdziwe

Ludzie lubią komplikować sobie życie  jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

kiniuch dodano: 7 marca 2012

Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

dobrze widzi się tylko sercem  najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

kiniuch dodano: 7 marca 2012

dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Niesamowite w jak krótkim czasie człowiek potrafi się zmienić pod wpływem nowo poznanych ludzi.

kiniuch dodano: 3 marca 2012

Niesamowite w jak krótkim czasie człowiek potrafi się zmienić pod wpływem nowo poznanych ludzi.

Pomagam wszystkim wkoło  daje rady  jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił  a sama nie potrafię ogarnąć syfu  który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z ciszą. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad  ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce  jak nikt  nikomu.

karmelowa1616 dodano: 2 marca 2012

Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z ciszą. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu.

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła  że jej przyjaciel śpi  powyginany  na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji  ale przynajmniej będę miała świadomość tego  że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała  nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni  spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi  że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać  że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle  przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła  że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

karmelowa1616 dodano: 2 marca 2012

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła, że jej przyjaciel śpi, powyginany, na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji, ale przynajmniej będę miała świadomość tego, że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała, nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni, spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi, że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać, że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle, przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła, że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć