|
nie myślałam, że spotkam kogoś kto będzie w stanie mnie pokochać i zaakceptować taką jaka jestem, komu będę mogła się wygadać, zaufać i liczyć w każdej sytuacji na wsparcie. kogoś z kim tak dobrze będę się dogadywać, z takim samym poczuciem humoru i taką samą zrytą banią. nikt nigdy nie dał mi tyle miłości, nikt do tej pory nie mówił do mnie takich słów i nie okazywał tak uczuć. podczas kiedy przytula mnie tak mocno, że mało co nie połamie mi żeber czuję się jak najszczęśliwsza osoba na świecie. nie myślałam, że znajdę kogoś z kim będę mieć wspólne plany i obietnice których nigdy nie zamierzam złamać. pierwszy raz czuję się dla kogoś ważna i pewna jego uczuć.
|
|
|
Rzeczą, której nienawidzę w sobie najbardziej, jest to, że jestem słaba. Za szybko wybaczam, bo nie umiem żywić urazy, za szybko się zakochuję, jestem podatna na zranienie, nie umiem wytrwać w swoich postanowieniach. Przejebane.
|
|
|
Zaufanie jest jak papier, raz zgięty nie może być znów idealny.
|
|
|
moi przyjaciele. jest ich czworo. dwóch nieco wyższych od pozostałych, ale to w sumie nie ma znaczenia. niżsi są nieco starsi ode mnie. łatwo dostosowują się do tego, czego chcę. mam ich zawsze blisko siebie, potrafią mnie pocieszyć w każdej chwili. szkoda tylko, że nie umieją mówić, bo to głośniki do wieży.
|
|
|
Ciężko widzieć cię z inną i mieć świadomość, że należysz właśnie do niej...
|
|
|
lubiłam czuć Twój zapach na moich ubraniach...
|
|
|
Ten jeden pocałunek, który Ci skradłam utrzymuje moją duszę i serce.
|
|
|
Dobrze mieć kogoś, kto poprawia ci humor samą swoją obecnością nawet o tym nie wiedząc.
|
|
|
widziałam nas jako szczęśliwych, zakochanych staruszków, mimo, że wiedziałam, iż my nie mamy przyszłości. zawsze łudziłam się, że się zmienisz, szczerze mówiąc nadal mam taką nadzieję.
|
|
|
im więcej zauroczeń przeżywam i im więcej słyszę o czyichś, tym zmniejsza się moja wiara w prawdziwą miłość.
|
|
|
to chyba ta chwila, w której tracę poczucie własnej wartości i jestem na siebie zła za swoją słabość.
|
|
|
Dzisiaj rocznica. Mimo, że nie ma Cię już rok, to czuję jakbyśmy jeszcze niedawno rozmawiali. To dziwne i nowe uczucie to chyba zażenowanie, ponieważ nie pomogłam Ci i nie odwiodłam od tego, mimo, że bardzo się starałam. Czuję też strach, jestem zagubiona, bo tylko Tobie ufałam, tylko Ty dawałeś mi poczucie bezpieczeństwa, to Ty wywoływałeś u mnie chęci do życia i uśmiech na twarzy.Jestem pewna, że już nigdy nie będę miała kogoś takiego jak ty, tego najbardziej się boję. Byłeś moim najlepszym przyjacielem, starszym bratem, którego nie miałam. Kocham Cię, na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci. Mam nadzieje, że po tamtej stronie, w niebie, czy gdziekolwiek przebywasz, jest Ci dobrze i jesteś bezpieczny, mam nadzieję, że o mnie pamiętasz. Nie mogę doczekać się naszego kolejnego spotkania w, mam nadzieję, lepszym miejscu, gdzie już wiecznie będziemy cieszyć się sobą. Cholernie za Tobą tęsknię.
|
|
|
|