 |
|
nie da się nagle wypieprzyć z życia słów, spojrzeń, gestów ot tak, wypad
|
|
 |
|
co jest kurwa? wcześniej nie było tu bariery żadnej kontakt bez kitu ot tak się urwał i obcy dla siebie jesteśmy tak nagle
|
|
 |
|
gdzie jesteś dziś? gdzie Ciebie szukać?
|
|
 |
|
znikam przy barze gadam z barmanem leję mi wódę jak stać mnie akurat i czas mi pokaże jak mam przejebane jeśli jakimś cudem nie utonę w bzdurach
|
|
 |
|
widzę jak czas wyrył nam przeszłość, na twarzach widać, że coś nam uciekło
|
|
 |
|
nie myślałem, że mnie tak to ścierwo pojmie, niespokojnie zerkałem na Ciebie i chciałem wierzyć,
że z tego o czym myślisz część jest o mnie
|
|
 |
|
paliliśmy go przy oknie jakby znowu była ze mną
|
|
 |
|
prędzej czy później wszystko przykryje kurz
|
|
 |
|
Rozpierdalają mnie te facebookowe życzenia, życzenia z dupy tak naprawdę. Powiedz ile z tych osób, które złożyło Ci życzenia na facebooku złożyłoby na realu? Jedna, dwie, góra trzy? No właśnie. Gdyby nie ten portal oni nawet nie wiedzieliby, że masz urodziny. I to jest niby takie szczere? Gdyby Ci zależało i było takie szczere to podszedłbyś/podeszłabyś na realu i je złożyła, a nie pisałbyś/pisałabyś na facebooku. Bo co? Bo boisz się, że osoba, której nie złożysz życzeń na facebooku, odwdzięczy Ci się tym samym i będziesz mieć jednego posta mniej? Ojej takie to przykre, a ja myślałam, że liczy się życie realne, a nie facebookowe. Bo teraz ile lajków, komentarzy i życzeń tyle "przyjaciół" i to właśnie pokazuje czy Cię ktoś lubi czy nie. Teraz to tylko umieją dodawać życzenia, a do tego selfie z osobą, która ma urodziny, bo to takie "fajne", wierz mi to nie jest fajne. To jest śmieszne, ludzie są śmieszni, a świat jest coraz gorszy. / s.
|
|
 |
|
"Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze jest mi smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko." - Joanna Chmielewska "Klin"
|
|
 |
|
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
 |
|
"Wiesz, że ja zawsze tęskniłam za Tobą już troszeczkę, nawet gdy byłeś blisko mnie. Tęskniłam już tak sobie trochę na zapas. Żeby później tęsknić mniej, gdy już pójdziesz do domu. I tak nie pomagało."
Janusz Leon Wiśniewski
|
|
|
|