 |
Wglądasz jak miłość. Spadam stąd.
|
|
 |
Może myślisz, że to dla mnie łatwe, ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem.
|
|
 |
Chcę żebyś przynajmniej Ty był szczęśliwy, bo ja już nie potrafię. / napisana
|
|
 |
Po raz kolejny coś we mnie pękło. Po raz kolejny udowodniłam sobie, że nie radzę sobie z własnym życiem. Tak ciężko żyć, gdy na swoim niebie nie gości już słońce, gdy nie ma już w nim żadnych barw. / napisana
|
|
 |
Ciągle nie potrafię zrozumieć dlaczego nie ma już nas. Łzy nie pomagają w zrozumieniu prawdy, a emocje wcale nie uchodzą, są tylko potęgowane. Tęsknota nigdy tak nie bolała, nigdy nie sprawiała, że nie potrafiłam pozytywnie patrzeć w przyszłość. Jednak ciągle jesteś najważniejszy, ciągle Cię kocham. Wróć proszę. / napisana
|
|
 |
Szczerze? Chcesz znać prawdę i wyłącznie szczerą prawdę? To proszę Cię bardzo, ale nie licz na żaden szacunek więcej z mojej strony. Tak, właśnie teraz w to sobotnie, ciepłe popołudnie zawiodłam się na Tobie. Wykreślam Cię z mojego życia na zawsze. Nie pytaj się mnie o co chodzi, Ty sam doskonale wiesz. Dałeś słowo, że tu będziesz, że teraz będziesz przy mnie, że nadrobimy stracony czas, a gdzie do cholery jesteś? Wysyłam do Ciebie wiadomości - dochodzę. Dzwonię? Poczta się nagle włącza. Więc o co w tym wszystkim chodzi, możesz mi to powiedzieć? Naprawdę nie rozumiem Twojego postępowania, ale wiem jedno. Ja nie będę chciała słuchać Twoich wyjaśnień, nie. Dla mnie za chwilę będziesz skończonym rozdziałem, dupkiem i egoistą. Nie będzie mnie nic obchodziło, co będziesz próbował mi wmówić. Daję Ci ostatnią szansę. Masz się odezwać, inaczej później zobaczysz jaka potrafię być. Nie będę, ani miła, ani uśmiechnięta. Tak przyjaciele nie postępują. Nie wystawiają kogoś na kim im zależy.
|
|
 |
Nosiła Cię 9 miesięcy pod sercem,w ciąży dostała rozstępów i bóli kręgosłupa.Straciła dawną figurę. Zarywała przez Ciebie noce,nie miała czasu dla siebie,płakała razem z Tobą,gdy miałeś kolkę lub boleśnie ząbkowałeś.Odmawiała sobie przyjemności,Uczyła Cię pierwszych słów,pierwszych kroków.Gdy jako niemowlę dostałeś grypy,siedziała całymi dniami i nocami przy szpitalnym łóżku,chodziła z Tobą do doktorów,musiała brać bezpłatny urlop w pracy.Codziennie dbała o ciebie.O sobie nie miała kiedy myśleć.Załatwiała Ci jak najlepsze przedszkole,szkołę.Cierpliwie uczyła Cię alfabetu,cyferek.Zawsze stawała po Twojej stronie,gdy dzieci się na Ciebie uwzięły.Odrabiała z Tobą lekcje,tłumaczyła Ci matematykę.Cierpiała gdy jej pyskowałeś.Serce jej pękło,gdy pierwszy raz przyszedłeś pijany.Poświęciła dla Ciebie życie i zapewniam Cię-jeśli zaszłaby taka potrzeba,oddałaby je dla Ciebie.Ale mimo wszystko tego co zrobiła dla Ciebie Twoja mama,nie da się opisac więc zastanów się zanim powiesz"moja stara".
|
|
 |
Codziennie perfekcyjnie podkręcała rzęsy, idealnie układała fryzurę, pilnowała, aby nie obgryzać paznokci, przed wyjściem okręcała się dookoła przed lustrem, aby się upewnić, że jeansy idealnie na niej leżą, a wszystko tylko z nadzieją, że gdy ją zobaczy, zda sobie sprawę, że to właśnie ona jest kobietą jego życia.
|
|
 |
Wymieniłam z nim kilkadziesiąt wiadomości, ale praktycznie nic o nim nie wiem. Nie wiem jak wygląda, nie wiem skąd dokładnie jest. Znam tylko jego imię i wiek. On poznał moją, naszą historię i wiesz, on próbuje jakoś zapełnić tą dziurę po Tobie. A ja już dziś wiem, że mu na to nie pozwolę nawet pomimo tego, że lubię z nim rozmawiać. / napisana
|
|
 |
Kochałam Cię. Co ja gadam, przecież nadal Cię kocham, zrozum. / napisana
|
|
 |
Od początku był taki wymarzony. Tak wiele mi się w nim podobało. Potrafił pięknie mówić o życiu pomimo tego, że bardzo go doświadczyło. Miał cechy, których tak bardzo pragnęłam u faceta. Wiedział na ile może sobie pozwolić. Pociągał mnie jego wygląd i intelekt. Nawet mieszkał w okolicy w jakiej marzy mi się mieszkać w przyszłości. Tak samo jego dom. Jakby ktoś zajrzał do moich snów i skradł moje pomysły. Tak bardzo uwielbiałam spędzać tam czas. Mój mały azyl, który dawał mi wyciszenie i ogromne szczęście. Mój raj na ziemi. A on? On był moim ideałem w praktycznie każdym calu, chociaż zawsze mówiłam, że ideałów nie ma. / napisana
|
|
 |
nie odzywałam się przez tydzień wiem, że tego nie lubisz. ja po prostu czasem tego potrzebuję jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. nie dzwonię co pięć minut, pytając czy aby na pewno nie sączysz teraz piwa. nie kontroluję bo wiem jak kontrola wkurwia. czasem Cię tym doprowadzam do szału,wiem. nie ma mnie przez kilka dni znikam. lubię znikać. zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. nie odbieram wtedy telefonu bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. zrozum to ja po prostu czasem muszę odpocząć taki ze mnie dziwny charakter.
|
|
|
|