 |
Myślałam, że czujesz taką samą miłość jak ja. Albo nawet większą, no dobra ewentualnie ciut słabszą od mojej, bo moja to wiesz, taka bezgraniczna, taka dla której byłam w stanie poświecić więcej niż miałam. Naprawdę myślałam, że chociaż trochę mnie kochasz, że przynajmniej minimalnie, ale nigdy nie spodziewałabym się, że przez cały ten czas nie poczujesz praktycznie nic. No kurwa. / napisana
|
|
 |
Dopóki byłeś przy mnie wszystko wydawało się prostsze, a los, wiesz los tak jakby bardziej mi sprzyjał. Dziwne, nie? / napisana
|
|
 |
Łzy płaczącej duszy są dużo gorsze od łez wypływających z oczu. Ich przecież nie wytrzesz, nie zamaskujesz, nie udasz, że 'coś wpadło Ci do oka'. I możesz mi mówić, że jeżeli ich nie widać to nikt się nie dowie, że dusza cierpi i że płacze i że przecież tak naprawdę to wszystko nie jest ważne. I oczywiście, ludzie się nie dowiedzą, ale tu przecież nie chodzi o innych tylko o Ciebie. To Ty sama musisz jakoś sobie radzić z tym płaczem, który boli niemiłosiernie mocno, który sprawia, że nie potrafisz przesypiać całych nocy, a w dzień nie potrafisz się uśmiechać. To Ty sama musisz czekać aż płacz dobiegnie końca i dusza będzie chciała próbować żyć, tak po prostu od nowa. / napisana
|
|
 |
Kochamy to, czego nie możemy mieć, czego nie możemy dotykać, do czego nie możemy się uśmiechać, mówić. kochamy nieosiągalne. kiedy staje się dostępne - to, do czego tak biło nasze serducho, a ciało lgnęło, nagle wymyka się spod wszelkich prawidłowości. dlatego tak chcemy tych skurwieli. bo tylko oni nigdy nie dają nam świadomości, że już są i będą dalej. nie pozwalają naszemu sercu bić wolniej.
|
|
 |
Faceci to kretyni, więc zupełnie nie wiem dlaczego ich kochamy. / napisana
|
|
 |
Nie chcę już tęsknić, wróć. / napisana
|
|
 |
Ten jeden gest zmieni życia jej sens i nie opuści już, żadnych kropli łez...
|
|
 |
Dziwnie patrzy mi się na tą idącą wiosnę. I to może nie dlatego, że nadchodzi tak późno, ale dlatego, że w moim sercu panuje jeszcze sroga zima. / napisana
|
|
 |
masz osiedle ? no to bomba, masz chłopaków ? no i dobra, masz problem ? no to czekam, przyjdź do mnie, a nie przez neta szczekasz !
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość
|
|
 |
Miał tyle wad, a ona idealizowała go bez końca.
|
|
 |
Gdybyś tylko był znosiłabym wszystko. Twoje nocne telefony, w których przepraszałbyś mnie, że znów wybrałeś się na o jedne piwo za dużo. Twoje problemy, które chciałabym pomóc Ci rozwiązać. Twoją cholerną pracę i szkołę, które sprawiały, że nie mogliśmy się spotykać. Twój charakter, który jest bardzo ciężki. Twoich kumpli, którzy przyprawiali mnie o białą gorączkę tym ciągłym wyciąganiem Cię na imprezy. Twoją przeszłość, która sprawiała, że czasem nie potrafiłam Cię zrozumieć chociaż zawsze chciałam. Ja naprawdę zniosłabym wszystko, ale musiałbyś przy mnie być. / napisana
|
|
|
|