 |
siedziała na schodach, szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się, ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - dlaczego Ty płaczesz? - zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając, że nie zna powodu jej łez. - przez Ciebie, bydlaku. zadowolony?! - wykrzyczała, bez zastanowienia. zagryzając z całej siły, zęby. - nawet nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział. puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
 |
myślisz pewnie. zwyczajna i spokojna dziewczyna. otóż nie. popatrz w oczy. widzisz? są brązowe, tak brązowe i duże. moja duma. podobno ładne. podobno niezwykłe. może i. ale widzisz co jest w nich? nie. a dlaczego? bo patrząc nie widzisz. nielogiczne? otóż znowu pomyłka. popatrz dobrze. teraz widzisz? tak to strach i lęk przed porażką. popatrz głębiej i dokładniej. otóż to! masz racje! jest jeszcze obawa przed odrzuceniem i samotność wśród znajomych. tak? widzisz coś jeszcze? znowu dobrze. tak to malutkie i skulone coś w moich oczach to nadzieja. nadzieja na lepsze jutro..
|
|
 |
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
|
|
 |
MOJE MYSLI KRAŻA TYLKO WOKOŁ CIEBIE
|
|
 |
moje serduszko bije tylko dla ciebie .... K*)
|
|
 |
chciała bym ze bys był blisko mnie :)
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile radości wprowadzasz w moje życie ........,,,,,,,,,,,,:****)
|
|
 |
Mijając cie na szkolnym korytarzu....czuje twoja bliskość *)
|
|
 |
Kochał mnie tylko, gdy był pod wpływem alkoholu. Tylko, gdy w jego żyłach płynęła szkocka. No, gdy napił się czystej, też zdarzało mu się powiedzieć, że kocha.
|
|
 |
Po prostu boję się w Tobie zakochać choć wiem że to już nastąpiło... Boję się być znów skrzywdzona ale za każdym razem gdy Cię widzę to znika. Nie boję się. Wystarczy że na mnie spojrzysz a świat nabiera innego znaczenia. W Twoich ramionach czuję się bezpieczna, a jednocześnie taka bezbronna... I bezgranicznie szczęśliwa
|
|
 |
Zamiast w szkole znajdziesz mnie gdzieś na ławce, z piwem w ręku i paczką fajek w tylnej kieszeni moich spodni ..
|
|
|
|