głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marzycielka44

Poszła więc w miejsce obojga im znane  przez niego i przez nią tak bardzo kochane.. Wyjęła żyletkę śmiejąc się z siebie. Siedziała smutna  myśląc o niebie. Myślała o nim  jego szczerym wyznaniu  o głupich obietnicach i ich pożegnaniu. Otarła łzy  zaczęła ciąć ręce Mówiąc :  już mnie nie zranisz  już nigdy więcej'' I w tej samej chwili jego ujrzała  tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała. Przymknęła na chwilę oczy  czuła jak kolejny raz  wolniutko łza się toczy.. Podbiegł szybko do niej  dotknął jej ramienia. Powiedziała :  Powiedz mi dlaczego w życiu wszystko tak szybko sięzmienia? Mówiłeś  że kochałeś  dlaczego mnie kłamałeś? '' Nie miała już siły  powoli wygasała z uśmiechem na twarzy  bo miała przy sobie chłopca  któremu by wszystko oddała.. On płakał i krzyczał :   Nie odchodź Kochanie ! Jak umrzesz  me serce rownież bić przestanie ! Teraz zrozumiałem  że tylko ciebie jedyną naprawdę kochałem !

nopromises dodano: 27 października 2010

Poszła więc w miejsce obojga im znane, przez niego i przez nią tak bardzo kochane.. Wyjęła żyletkę śmiejąc się z siebie. Siedziała smutna, myśląc o niebie. Myślała o nim, jego szczerym wyznaniu, o głupich obietnicach i ich pożegnaniu. Otarła łzy, zaczęła ciąć ręce Mówiąc : "już mnie nie zranisz, już nigdy więcej'' I w tej samej chwili jego ujrzała, tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała. Przymknęła na chwilę oczy, czuła jak kolejny raz, wolniutko łza się toczy.. Podbiegł szybko do niej, dotknął jej ramienia. Powiedziała : "Powiedz mi dlaczego w życiu wszystko tak szybko sięzmienia? Mówiłeś, że kochałeś, dlaczego mnie kłamałeś? '' Nie miała już siły, powoli wygasała z uśmiechem na twarzy, bo miała przy sobie chłopca, któremu by wszystko oddała.. On płakał i krzyczał : " Nie odchodź Kochanie ! Jak umrzesz, me serce rownież bić przestanie ! Teraz zrozumiałem, że tylko ciebie jedyną naprawdę kochałem ! "

Zapadła krępująca cisza . Ułożyłam się więc na łóżku z głową wspartą o Twoje ramię . Bezlitośnie gapiłam się w ścianę   analizując po kolei wspólne wspomnienia i plany . Nagle wyrwałeś mnie z zadumy. Pogładziłeś delikatnie po włosach   po czym pochyliłeś się i ustami musnąłeś mnie w czoło .   Zawsze będę Cię kochać   wiesz ?   zadeklarowałeś . Minęło trochę czasu   znów leże na tym łóżku  sama   wpatrując się w ścianę z milionami myśli na sekundę . Zastanawia mnie tylko   jak to jest tonąć we własnych obietnicach .

nopromises dodano: 27 października 2010

Zapadła krępująca cisza . Ułożyłam się więc na łóżku z głową wspartą o Twoje ramię . Bezlitośnie gapiłam się w ścianę , analizując po kolei wspólne wspomnienia i plany . Nagle wyrwałeś mnie z zadumy. Pogładziłeś delikatnie po włosach , po czym pochyliłeś się i ustami musnąłeś mnie w czoło . - Zawsze będę Cię kochać , wiesz ? - zadeklarowałeś . Minęło trochę czasu , znów leże na tym łóżku ,sama , wpatrując się w ścianę z milionami myśli na sekundę . Zastanawia mnie tylko , jak to jest tonąć we własnych obietnicach .

jesteś lepszy niż czysta  surowa wybuchowa jazda  lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie  niż środki halucynogenne  niż ekstaza  kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż truskawkowe koktajle  masło orzechowe  niż gwiezdne wojny  lepszy niż Brad Pitt  niż Jimmy Hendrix i Armstrong  pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie.♥

nopromises dodano: 27 października 2010

jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż truskawkowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie.♥

powiedział   że to koniec   odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi   pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach   czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie   przecież muszę być silna   nie mogę się załamać . powiedziałam   że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu   choć ledwo stałam na nogach   ale nie mogłam się poddać   nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie   kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc   czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona   zalana łzami   spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego dołu ..   i nagle się obudziłam ciesząc się że to zwykły koszmarny sen  przytulając się do twojej piersi      czując się tak słodko bezpiecznie

nopromises dodano: 27 października 2010

powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego dołu .. - i nagle się obudziłam ciesząc się że to zwykły koszmarny sen, przytulając się do twojej piersi ; ** czując się tak słodko bezpiecznie

 Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!  Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha  nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera  który mnie rani na każdym kroku  z pieprzoną premedytacją..Widziałeś kiedyś tęsknotę...? Nie...? To spójrz na mnie... Spójrz mi prosto w oczy i powiedz co widzisz... łzę...? To nic... Teraz dotknij serca... Czujesz...? Tak... To ból... Ból  który nie ustąpi... Zobacz na usta... Spójrz...! One już się nie uśmiechną... Nigdy... A teraz powiedz co Ty czujesz... Nic...? Smutek...? żal...? No powiedz...! To przecieżnie boli... Mówisz  że chcesz mojego uśmiechu... Daj powód... Daj wiarę... Zaufaj... ... Ja i tak Ciebie kocham... Za uśmiech... Za sposób bycia... Za... Wszystko... Wiem  że Cię kiedyś zobaczę... Dotknę... Przytulę... Poczuję Twego serca bicie... Teraz pomyślę o Tobie..

nopromises dodano: 27 października 2010

-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?! -Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją..Widziałeś kiedyś tęsknotę...? Nie...? To spójrz na mnie... Spójrz mi prosto w oczy i powiedz co widzisz... łzę...? To nic... Teraz dotknij serca... Czujesz...? Tak... To ból... Ból, który nie ustąpi... Zobacz na usta... Spójrz...! One już się nie uśmiechną... Nigdy... A teraz powiedz co Ty czujesz... Nic...? Smutek...? żal...? No powiedz...! To przecieżnie boli... Mówisz, że chcesz mojego uśmiechu... Daj powód... Daj wiarę... Zaufaj... ... Ja i tak Ciebie kocham... Za uśmiech... Za sposób bycia... Za... Wszystko... Wiem, że Cię kiedyś zobaczę... Dotknę... Przytulę... Poczuję Twego serca bicie... Teraz pomyślę o Tobie..

Jestem zaskoczona gdy ktos mowi mi: '' Ty nadal za Nim tęsknisz ''  bo wydaje mi się  że to takie niewidoczne  ale jednak jest zauważalne. Ludzie znający mnie dokładnie  dostrzegają doskonale jak bardzo brakuje mi jego  chociaż nikomu się z tego nie zwierzam. Mimo wszystko wolałabym unikać tych chorych pytań o to czy mi go brakuje  bo odpowiedź jest jasna chociaż coraz częściej ukrywana.

nopromises dodano: 27 października 2010

Jestem zaskoczona gdy ktos mowi mi: '' Ty nadal za Nim tęsknisz '', bo wydaje mi się, że to takie niewidoczne, ale jednak jest zauważalne. Ludzie znający mnie dokładnie, dostrzegają doskonale jak bardzo brakuje mi jego, chociaż nikomu się z tego nie zwierzam. Mimo wszystko wolałabym unikać tych chorych pytań o to czy mi go brakuje, bo odpowiedź jest jasna chociaż coraz częściej ukrywana.

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg  by mieć nadzieję  że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu  bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony  bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę  bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu  obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę  to boli.

nopromises dodano: 26 października 2010

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.

Błądzę sama pośród ciemnej nocy  gubiąc się w myślach. Pełna obaw i niepokoju   o Nas Pokochałam Cię i dałam siebie  oddałam serce. Chciałam trwać i szczęśliwą być   przy Tobie Iść przez życie  trzymając za ręce  stawiając czoło przeciwnościom losu   razem  wspólnie. Chciałam by było jak w bajce  mieć dom pełen miłości i kochająca rodzinę. Nie wyszło  choć bardzo chciałam... ...może za bardzo? Znów błądzę pośród ciemnej nocy  zadając pytanie   kto jest winien? On czy ona? A może oboje?! Nie  to nie oni! To MY!

nopromises dodano: 26 października 2010

Błądzę sama pośród ciemnej nocy, gubiąc się w myślach. Pełna obaw i niepokoju - o Nas Pokochałam Cię i dałam siebie, oddałam serce. Chciałam trwać i szczęśliwą być - przy Tobie Iść przez życie, trzymając za ręce, stawiając czoło przeciwnościom losu - razem, wspólnie. Chciałam by było jak w bajce, mieć dom pełen miłości i kochająca rodzinę. Nie wyszło, choć bardzo chciałam... ...może za bardzo? Znów błądzę pośród ciemnej nocy, zadając pytanie - kto jest winien? On czy ona? A może oboje?! Nie, to nie oni! To MY!

 Kochac  Słowo to   wielkie ma znacznie. Jest ono ważne i bardzo je cenie. Chciałabym  tak aby kochał mnie cały świat!  Kocham  bardzo łatwo to powiedzieć. Lecz trzeba także coś o tym wiedzieć. Bo nie sztuka jest kochać i kogoś zranić. Bezpodstawnie mu serce zgładzić. Miłość jest bardzo specyficzna. Czasami i krytyczna.

nopromises dodano: 26 października 2010

"Kochac" Słowo to - wielkie ma znacznie. Jest ono ważne i bardzo je cenie. Chciałabym, tak aby kochał mnie cały świat! "Kocham" bardzo łatwo to powiedzieć. Lecz trzeba także coś o tym wiedzieć. Bo nie sztuka jest kochać i kogoś zranić. Bezpodstawnie mu serce zgładzić. Miłość jest bardzo specyficzna. Czasami i krytyczna.

Zakochałam się. Przecież to uczucie takie piękne jest. Ciągle widzę Go przed swoimi oczami. Zasnąć nie mogę owładnięta marzeniami. Tylko on w mej głowie jest. Tak wiele czekałam na jakiś gest. Teraz wiem że kocham i kochaną chce być. Bo bez miłości nie potrafię żyć. Pięknieje mi świat umilając młodzieńczych lat. Moje serduszko bardzo mocno bije. Właśnie dla Niego czuję  że żyję choć mam dopiero 16 lat. Wiele przykrości dostarczył mi świat. Kiedy mówię  Kocham    jest to szczerze. Bo Ja naprawdę w miłość wierzę. Pierwszy pocałunek z Nim to cudowne doznanie. Które na zawsze w moim serduszku zostanie.  Słoneczko Moje  jest bardzo delikatne i czułe. Przy Nim odchodzą wszystkie moje bóle! Bez Miłości nie można żyć Tylko wewnątrz siebie mocno tkwić!!!!

nopromises dodano: 26 października 2010

Zakochałam się. Przecież to uczucie takie piękne jest. Ciągle widzę Go przed swoimi oczami. Zasnąć nie mogę owładnięta marzeniami. Tylko on w mej głowie jest. Tak wiele czekałam na jakiś gest. Teraz wiem,że kocham i kochaną chce być. Bo bez miłości nie potrafię żyć. Pięknieje mi świat umilając młodzieńczych lat. Moje serduszko bardzo mocno bije. Właśnie dla Niego czuję, że żyję choć mam dopiero 16 lat. Wiele przykrości dostarczył mi świat. Kiedy mówię "Kocham" - jest to szczerze. Bo Ja naprawdę w miłość wierzę. Pierwszy pocałunek z Nim to cudowne doznanie. Które na zawsze w moim serduszku zostanie. "Słoneczko Moje" jest bardzo delikatne i czułe. Przy Nim odchodzą wszystkie moje bóle! Bez Miłości nie można żyć Tylko wewnątrz siebie mocno tkwić!!!!

My sami niszczymy siebie  chorą zazdrością i nieufnością. Serce mi pęka od potoku twych słów  plugawych wyzwisk i podłych oszczerstw. Ono nie jest głazem i tego miecza nie złamie Przez chwile byłam szczęśliwą  wierzyłam... Miałam nadzieję  że Nam się uda  że będziemy razem. Jednak nadzieja umarła dziś  szybciej niż sie narodziła... To koniec  Nas już nie ma! Nadal błądzę pośród ciemnej nocy  w myślach cały czas to samo. W sercu ból i żal  z oczu płyną gorzkie łzy  ale jest życie  które daliśmy razem  przyszło na świat nie prosząc i nic. Jest naszą wspólną miłością i radością  moim promykiem w tych ciemnościach  dla Niego muszę trwać i wierzyć. Wierzyć  że dla mnie kiedyś nadejdzie wiosna... Nie teraz  wiem... Teraz będę płakać i cierpieć w milczeniu  błądzić w myślach  samotnie pośród ciemnej nocy  ale wierzę  że nadejdzie taki dzień i znów będę szczęśliwa... ...a teraz płaczę i wybaczam...

nopromises dodano: 26 października 2010

My sami niszczymy siebie, chorą zazdrością i nieufnością. Serce mi pęka od potoku twych słów, plugawych wyzwisk i podłych oszczerstw. Ono nie jest głazem i tego miecza nie złamie Przez chwile byłam szczęśliwą, wierzyłam... Miałam nadzieję, że Nam się uda, że będziemy razem. Jednak nadzieja umarła dziś, szybciej niż sie narodziła... To koniec, Nas już nie ma! Nadal błądzę pośród ciemnej nocy, w myślach cały czas to samo. W sercu ból i żal, z oczu płyną gorzkie łzy, ale jest życie, które daliśmy razem, przyszło na świat nie prosząc i nic. Jest naszą wspólną miłością i radością, moim promykiem w tych ciemnościach, dla Niego muszę trwać i wierzyć. Wierzyć, że dla mnie kiedyś nadejdzie wiosna... Nie teraz, wiem... Teraz będę płakać i cierpieć w milczeniu, błądzić w myślach, samotnie pośród ciemnej nocy, ale wierzę, że nadejdzie taki dzień i znów będę szczęśliwa... ...a teraz płaczę i wybaczam...

sobotni wieczór. napisałeś mi  że jedziesz właśnie na dyskotekę . rzuciłam telefon na łóżko i wyszłam na osiedlową ławkę. siedziałam chyba godzinę. wracając do domu usłyszałam że na parterze w moim bloku ktoś słucha pezeta. usiadłam obok drzwi i słuchałam. po jakimś czasie wstałam i weszłam na schody. szłam bardzo powooooooooli. pierwszą rzeczą po wejściu było sprawdzenie telefonu. rozsuwając go przeczytałam 'masz 4 nieodebrane połączenia i 1 nową wiadomość' . dzwoniłeś. pisałeś. 'ej no głuptasie. odbierz. nigdzie nie jadę  uwielbiam kiedy się denerwujesz. znając Cie pewnie wyszłaś gdzieś zostawiając telefon. zadzwoń do mnie jak już wrócisz. martwię się o Ciebie.' i jak Cię tutaj nie kochać  co ?

nopromises dodano: 26 października 2010

sobotni wieczór. napisałeś mi, że jedziesz właśnie na dyskotekę . rzuciłam telefon na łóżko i wyszłam na osiedlową ławkę. siedziałam chyba godzinę. wracając do domu usłyszałam,że na parterze w moim bloku ktoś słucha pezeta. usiadłam obok drzwi i słuchałam. po jakimś czasie wstałam i weszłam na schody. szłam bardzo powooooooooli. pierwszą rzeczą po wejściu było sprawdzenie telefonu. rozsuwając go przeczytałam 'masz 4 nieodebrane połączenia i 1 nową wiadomość' . dzwoniłeś. pisałeś. 'ej no głuptasie. odbierz. nigdzie nie jadę, uwielbiam kiedy się denerwujesz. znając Cie pewnie wyszłaś gdzieś zostawiając telefon. zadzwoń do mnie jak już wrócisz. martwię się o Ciebie.' i jak Cię tutaj nie kochać, co ?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć