 |
łzy spadające ze 160 cm odbijały się z głośnym hukiem o ceramiczne kafelki zalewały jej ciało i cały smutek :C
|
|
 |
kobieta beznadziejnie idealna.
|
|
 |
z prawdą jest jak z dziurą w dupie, każdy ma swoją.
|
|
 |
wybacz mi proszę wszystko to, za co nie potrafię Cię przeprosić..
|
|
 |
popełniła błąd mówiąc że go kocha.. / mój
|
|
 |
Potrafił swoim uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty, był bezkonkurencyjny.
|
|
 |
wyjść i nie wrócić kurwa. pójść na dworzec, położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg. mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich. na tych, którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi. spierdolić z tego świata. ziemia osuwa mi się spod nóg, rozumiesz? jebana bezradność i desperacja.
|
|
 |
-a jeśli Cię zabiję? -jeśli, chcę umrzeć z twojej ręki. twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. zostań, proszę, zostań ze mną. nie chce innego mężczyzny. nie chcę innego mordercy.
|
|
 |
miłość nie przychodzi sama i od tak. żeby mówić o miłości najpierw trzeba się zakochać. od zakochania do miłości bardzo długa droga. trzeba poznać drugą osobę od podszewki, trzeba być we wszystkich chwilach z nią, nie obok niej. a wreszcie trzeba zrozumieć słowa `kocham Cię` i wypowiedzieć je z pełną świadomością i radością trwałości, kiedy będziesz pewien na tysiąc procent, że za kilka dni Ci się to nie zmieni. tak właśnie powstaje miłość.
|
|
 |
Śniłeś mi się trzecią noc pod rząd. Widzisz, ja naprawdę jestem chora. I wiem, że mnie nienawidzisz i masz gdzieś, ale mógłbyś chociaż powiedzieć dlaczego! Ach, zapomniałam. Jesteś zbyt dumny. Twoje napompowane ego ci na to nie pozwoli.
|
|
 |
No i co z tego, że masz taką fajną bluzę? I nowe spodnie? Przecież z profilu wcale nie jesteś taki przystojny. Tak właściwie to wcale mnie już nie obchodzisz. Przecież jesteś tylko miłością mego życia. Pierwszą. I ostatnią.
|
|
|
|