 |
- A gdzie Twój Romeo?
- Poszedł przelecieć inną Julię, zaraz wraca.
|
|
 |
Siedziała na balkonie, przykryta kocem i piła ciepłe kakao. Z nieba delikatnie prószył śnieg. Dostrzegła, że niektóre sklepy przyozdobione są już kolorowymi światełkami. Jak dla niej było to jeszcze za wcześnie, jednak kochała tą magie przed zbliżającymi się świętami. Zamknęła oczy i zaczęła wspominać. Lepienie bałwana z przyjaciółmi, rzucanie się śnieżkami i pretensje rodziców, dlaczego zawsze po powrocie ze szkoły jest cała przemoczona. To wszystko działo się raptem kilka lat temu, lecz dla niej było bardzo odległe. Tęskniła za tym beztroskimi czasami. Wiedziała, że już nic nigdy nie będzie takie jak kiedyś.
|
|
 |
Sama nie wiem jak to się dalej potoczy. Boję się. Boję się, że gdy wyznam mu prawdę wyśmieje mnie i pójdzie podzielić się wszystkim z przyjaciółmi. Nie wiem czy jestem gotowa przeżyć kolejną porażkę, nie wiem czy jest tego wart.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
26 listopada 2010 |
 |
- Książę gdzie Ty do cholery jesteś !?
-czekaj, sikam.
|
|
 |
wydawało się jej, że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość.
chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem, czuć że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna.
|
|
 |
- w każdej chwili byłam gotowa napisać ci ze cie kocham
- to czemu tego nie zrobiłaś?
- bo wiem, że byleś z kolegami, zawsze z nimi jesteś, wyśmialibyście mnie i na tym by się skończyło.
|
|
 |
czasami są takie wieczory, że mam ochotę na herbatę i życie z tobą, wiesz?
|
|
 |
kiedy ktoś cię kocha inaczej wymawia twoje imię. po prostu wiesz, że twoje imię w jego ustach jest bezpieczne
|
|
 |
bądź dziś dobrą myślą obok mnie
|
|
 |
usunęłam nasze wspólne zdjęcia. 586 wspomnień.
|
|
 |
- Mieliśmy się spotkać, miałeś powiedzieć mi prawdę... czekałam.. dlaczego tego nie zrobiłeś?
- nie miałem odwagi...
|
|
|
|