 |
Jestem za młoda. Jestem za młoda na wódkę, na papierosy, na chłopaków i na plotki. Jestem za młoda na te dziwki. Jestem za młoda, żeby czuć się tak, jak się czuję. Jestem za młoda na zatracanie samej siebie. Nie jestem gotowa. Nikt mnie nie uczył, jak żyć. Nikt nie powiedział mi, że będzie tak cholernie ciężko. Na dodatek nikt mi nie pomaga. Życie z samą sobą to jedyne, co mi zostało. Zamknęłam się w kuli, przez którą widzę wszystko…ale nie mogę nic czuć. Jestem za młoda na życie w tak zimnym świecie.
|
|
 |
wzięłam do ręki stary album i wspięłam się na parapet. w tle leciała jedna z moich ulubionych piosenek. uważnie przeglądałam każde zdjęcie przywołując masę wspomnień. niektóre wywoływały tęsknotę. tęsknotę za czymś czego już nie będzie. za czymś co już nie powróci. inne cieszyły bardziej niż ulubiony drink, a jeszcze inne zadawały ból. mimo tego, pragnęłam do nich powrócić. pragnęłam, aby stały się teraźniejszością . ♥
|
|
 |
2 słowa, 9 liter - był chujem . ♥
|
|
 |
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić .
Więcej namiętności niż serce może zmieścić . ♥
|
|
 |
Często chcę odłożyć własne serce odłożyć do lodówki żeby trochę ostygło i nie pałało miłością do byle kogo.
|
|
 |
Zapomnę ci to, kiedy piekło zamarznie.
|
|
 |
Biografie, o których nie da się napisać żadnej interesującej noweli, nie mówiąc o powieści, to przeważnie biografie ludzi najszczęśliwszych. Kto zresztą kupiłby książkę z jednym nużącym wątkiem, opowiadającą w kółko to samo: spokojna, satysfakcjonująca praca, szczęśliwa rodzina, ta sama żona, w której główny bohater jest zakochany od dwudziestu pięciu lat, normalne dzieci. Żadnych afer, żadnych zdrad, żadnych kochanek i kochanków, żadnego pozamałżeńskiego seksu, żadnych zakrętów...
|
|
 |
Sens życia zamknięty w kilku momentach , rzeczach i osobach. ♥
|
|
 |
Zeszła do kuchni by zaparzyć sobie herbatę. Z szafki wyjęła kubek wrzucając saszetkę. Obok postawiła szklankę - tę samą, z której zawsze pił On.Zalała wodą oba naczynia, po czym zaczęła słodzić Jego herbatę. 'dwie,prawda ? ' zapytała samej siebie . Wsypując łyżeczkę cukru Jej ręka zaczęła drżeć. Kucnęła zamykając twarz w dłonie. Otarła szybkim ruchem łzy, po czym wstała ogarniając rozsypany na szafce cukier. Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, czyjeś dłonie na swoich biodrach, wargi na szyi, i głos mówiący 'Tak. Dwie , kochanie' . ♥
|
|
 |
Tak, to właśnie jest śmierć. Stan, w którym nikomu nie możesz ufać.
|
|
 |
Ilekroć w twoim życiu wydarzy się coś naprawdę istotnego – gdziekolwiek byś była – poszukaj najbliższego patyka i napisz na nim tę okoliczność i datę. Zbieraj patyki, dbaj o nie. Nie powinno być ich zbyt wiele. Co parę lat sortuj je, oddzielaj wydarzenia, które zachowują ważność, od tych, które ją tracą. Wiesz o co chodzi. Resztę wyrzuć. Kiedy się zestarzejesz, rozchorujesz albo będziesz pewna, że zostało ci mało czasu, zbierz wszystkie w wiązkę i spal ją.
|
|
|
|