 |
Boję się.. Boję się, bo wiem, że jeśli wróci, stanie przede mną, spojrzy mi w oczy, dotknie mojej dłoni - wymięknę.. Po raz kolejny. | nieracjonalnie
|
|
 |
Nerwowo chodziła po mieszkaniu,co chwila zerkając na zegarek.'Gdzie on jest ?!'bełkotała pod nosem.Wpadł do domu zdyszany,opierając się o futrynę.'Wody ! błagam wody!' wymamrotał.Nalała do szklanki napój i podała chłopakowi.'Dłużej to już panicz nie mógł siedzieć przed blokiem?!'burknęła,siadając na blat,odpalając papierosa.' Wziął głęboki oddech,nasycając się przy tym dymem.'Zostaw to ścierwo!' krzyknął , gasząc fajkę w resztkach pozostającej na dnie kubka mineralce.Spojrzała na Niego pogardliwie.'Przepraszam,niunia!Całkowicie wypadło mi z głowy nasze wyjście.Starałem się jechać jak najszybciej..ale no..' szepnął .'Ale co ?!'.'Miałem małe buum ' jęknął,spuszczając wzrok.Momentalnie zamarła,nie potrafiła wydobyć z siebie ani słowa.'Żyje przecież!Wiesz co..całe życie mi przed oczami przebiegło w jednej sekundzie,całe życie czyli głownie Ty'dodał , wpijając się w jej usta.'Nigdy więcej tak nie rób idioto'powiedziała,mocno się do Niego tuląc./slaglove♥
|
|
 |
Od dziś rządzi mną szeroko pojęty mamtowdupizm. / unico
|
|
 |
ucichła we mnie ta mała dziewczynka, która kiedyś brała wszystko do serca. / endorfina18
|
|
 |
Nie odczuwam strachu, nie wiem co to gniew. Krzyk zamieniam w szept, lecz to nie gra roli./ karka1422
|
|
 |
miałam tak wiele słów, ale nie miałam odwagi.. / unico
|
|
 |
Chciałbym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków.
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
Nie potrafię wypowiadać słów, i na pewno nie odgadnę czy chcesz ze mną pójść przez szaleństwo / Pezet♥
|
|
 |
A w sercu spisana historia bezpowrotnych chwil . / slaglove
|
|
 |
Chce czasem poczuć się jak osoba spełniona . tylko tyle , a może aż?
|
|
 |
nie wnikaj , rozkoszuj się swoją słodką nieświadomością ' .
|
|
 |
rpliwość nie życzy sobie w domu Zdumienia, bo Zdumienie to okropny gość. Zużywa cię do cna, nie przejmując się tym, co kruche i nie od zastąpienia. Jeśli cię uszkodzi, wzrusza ramionami i idzie dalej, jakby nigdy nic. Nieproszone, często sprowadza podejrzanych przyjaciół: Wątpliwość, Zazdrość, Chciwość. Razem zaprowadzają własne porządki; przemeblowują wszystkie twoje pokoje dla własnej wygody. Mówią dziwnymi językami, nie siląc się na tłumaczenie. Pitraszą w twoim sercu nieznane potrawy o dziwacznych smakach i aromatach. Co czujesz, gdy wreszcie odchodzą - radość czy smutek? Cierpliwość zawsze zostaje z miotłą w ręku.
|
|
 |
Zacznijmy od nowa, niech runie mur kłamstw.
|
|
|
|