![Nie ważne czy mnie lubisz nie ważne czy popierasz bo ja mam swoich ludzi i z nimi idę w melanż .](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Nie ważne czy mnie lubisz nie ważne czy popierasz , bo ja mam swoich ludzi, i z nimi idę w melanż .
|
|
![jestem nikim? spoko! lecz na takich jak ty to i tak za wysoko..](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46930_a58592d50f2920ff.jpg) |
jestem nikim? spoko! lecz na takich jak ty to i tak za wysoko..
|
|
![uwielbiam jak mierzysz mnie wzrokiem jak męczysz się aby mi dorównać.](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46930_a58592d50f2920ff.jpg) |
uwielbiam jak mierzysz mnie wzrokiem, jak męczysz się aby mi dorównać.
|
|
![dam Ci tysiąc powodów by Twoja nienawiść była jeszcze większa!](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46930_a58592d50f2920ff.jpg) |
dam Ci tysiąc powodów, by Twoja nienawiść była jeszcze większa!
|
|
![Gdy jesteś dopiero co pełnoletni przebiegasz przez ulicę na czerwonym bo jesteś pewien że to nadjeżdżający samochód rozbije się o Ciebie że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy że każdy wypity alkohol w Twoim organizmie zamienia się w wodę że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia bo Twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. Mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust pić kwas wyskakiwać z okna tylko po to aby wzbić się do lotu. — Jakub Żulczyk](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41348_nowiesz.jpg) |
Gdy jesteś dopiero co pełnoletni, przebiegasz przez ulicę na czerwonym, bo jesteś pewien, że to nadjeżdżający samochód rozbije się o Ciebie, że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy, że każdy wypity alkohol w Twoim organizmie zamienia się w wodę, że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia, bo Twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. Mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust, pić kwas, wyskakiwać z okna tylko po to, aby wzbić się do lotu. — Jakub Żulczyk
|
|
![Trzeba wstawać. Trzeba podnieść się z łóżka i wykonać piętnaście czynności nad których sensem nie wolno się zastanawiać.](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41348_nowiesz.jpg) |
Trzeba wstawać. Trzeba podnieść się z łóżka i wykonać piętnaście czynności, nad których sensem nie wolno się zastanawiać.
|
|
![Skończyliśmy się. Jak każdy film książka ulubiona piosenka.](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Skończyliśmy się. Jak każdy film, książka, ulubiona piosenka.
|
|
![Nie nie miała w oczach łez. Coś gorszego. Głęboki smutek taki przy którym łzy wydają się czymś słabym nieistotnym.](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Nie, nie miała w oczach łez. Coś gorszego. Głęboki smutek, taki, przy którym łzy wydają się czymś słabym, nieistotnym.
|
|
![Najgorsze jest to że jej łzy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jeszcze tak nie dawno mówił ze kocha że nie da jej skrzywdzić a to on sam skrzywdził ją najbardziej. Zadał jej okropny ból bezlitośnie wbijając nóż prosto w serce.](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Najgorsze jest to, że jej łzy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jeszcze tak nie dawno mówił ze kocha, że nie da jej skrzywdzić, a to on sam skrzywdził ją najbardziej. Zadał jej okropny ból, bezlitośnie wbijając nóż prosto w serce.
|
|
![Kolejny wpis do pamiętnika. Kolejna wypita herbata. Ugryzione jabłko. Otworzony cukierek. Niedokończona rozmowa. Kolejne analizy wspomnienia rozmyślania. Kolejny poranek i noc. Tak dni mijają a Ciebie wciąż nie ma.](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Kolejny wpis do pamiętnika. Kolejna wypita herbata. Ugryzione jabłko. Otworzony cukierek. Niedokończona rozmowa. Kolejne analizy, wspomnienia, rozmyślania. Kolejny poranek i noc. Tak, dni mijają, a Ciebie wciąż nie ma.
|
|
![Z łzami w oczach wybiegłam z mieszkania gwałtownie zatrzaskując za sobą drzwi. Nie mogąc utrzymać równowagi oparłam się o nie i wybuchnęłam spazmatycznym płaczem opadając na ziemię. Dasz radę powtarzałam uspokajając się po czym wstałam i pośpiesznie zbiegłam po schodach. Szlochając kierowałam się w stronę parku mając przed oczami twarz ukochanego. Dotarłszy na miejsce przystanęłam i odruchowo zamilkłam uświadamiając sobie iż jestem tu całkiem sama. Przysłuchiwałam się swojemu niespokojnemu oddechowi robiąc parę chwiejnych kroków w głąb mroku po czym oparłam się o drzewo i zakryłam twarz rękoma. Upadłam na ziemię patrząc na niebo i ciemne korony drzew. Nienawidzę Cię przeklinałam w myślach przygryzając do bólu wargę. I kocham dokończyłam już na głos spokojnym tonem a łzy odruchowo poleciały mi po policzkach.](http://files.moblo.pl/0/4/86/av65_48647_7e3133b0001c85fa4d5165fd.jpg) |
Z łzami w oczach wybiegłam z mieszkania, gwałtownie zatrzaskując za sobą drzwi. Nie mogąc utrzymać równowagi oparłam się o nie i wybuchnęłam spazmatycznym płaczem opadając na ziemię. Dasz radę - powtarzałam, uspokajając się, po czym wstałam i pośpiesznie zbiegłam po schodach. Szlochając kierowałam się w stronę parku, mając przed oczami twarz ukochanego. Dotarłszy na miejsce przystanęłam i odruchowo zamilkłam, uświadamiając sobie, iż jestem tu całkiem sama. Przysłuchiwałam się swojemu niespokojnemu oddechowi, robiąc parę chwiejnych kroków w głąb mroku, po czym oparłam się o drzewo i zakryłam twarz rękoma. Upadłam na ziemię, patrząc na niebo i ciemne korony drzew. Nienawidzę Cię - przeklinałam w myślach, przygryzając do bólu wargę. I kocham - dokończyłam już na głos spokojnym tonem, a łzy odruchowo poleciały mi po policzkach.
|
|
|
|