 |
umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.
|
|
 |
za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.
|
|
 |
mój największy problem polega na tym, że chcę najbardziej wtedy, gdy nie warto.
|
|
 |
'żaden człowiek nie chce umrzeć.
ale tak rzadko się zdarza to, co człowiek chce.'
|
|
 |
'najgorszą rzeczą jest rezygnacja.
nie wolno nigdy, z żadnego powodu, odwracać się do życia plecami.'
|
|
 |
'zamknij oczy.
ale nie umieraj, masz prawo do płaczu.
a potem wstań i walcz o następny dzień.
'
|
|
 |
'tak, myślę, że mogę się załamać
zagubiłam się i nie czuję się bezpieczna'
|
|
 |
'gdy ludzie, których znałam dowiedzieli się co robiłam, jak żyłam, spytali dlaczego. lecz nie ma sensu odpowiadać.'
|
|
 |
'po prostu wewnętrzne niezdecydowanie, szerokie i chwiejne niczym ocean.'
|
|
 |
'w nocy jestem samotna,
tak bardzo starałam się nie pakować w kłopoty
'
|
|
 |
“zastanawiam się tylko nad tym, jak to się dzieje, że miłość staje się zła, ale także jak staje się dobra, bo choć ich historia, ich życie potoczyło się w sumie tragicznie, to jednak były w nim chwile wielkiego piekna, prawdziwej namiętności i szczęścia, których nie można nie brać pod uwagę, bez względu na to, co się później wydarzyło.”
|
|
 |
'każdy kiedyś się potknie, bez względu na to czy jesteśmy mężczyzną, czy kobietą, czarnym, czy białym. Nie ma ludzi bez siniaków.'
|
|
|
|