 |
|
Wiesz czego nienawidziłam w naszym związku? Kiedy ja chciałam wyjść na imprezę musiałeś to przemyśleć a kiedy ty wychodziłeś bawić się z kumplami, wyłączałeś telefon nie dając o sobie znaku życia. Nie mogłam mieć gorszego dnia bo od razu się złościłam a ja powinnam Ciebie zrozumieć kiedy coś się stało i wyzywałeś mnie od najgorszych. Żal mi tych wszystkich sytuacji w których czułam się najszczęśliwsza na świecie ale nienawidzę być kontrolowana, przepraszam.
|
|
 |
|
Kiedyś nie wyobrażałam sobie bez Ciebie życia a każda wizja takiej przyszłości przyprawiała u mnie łzy w oczach. Ale dziś wcale tak nie jest. Żyje normalnie, uśmiecham się i śmieję, spędzam czas ze znajomymi i wracam wieczorami. To prawda - zdarzy mi siedząc nocą przed komputerem zatęsknić za Tobą, przez przypadek wejść w wiadomości i przepłakać całą noc ale nie brakuje mi Ciebie, choć czasem chciałabym opowiedzieć Ci co u mnie i wyżalić się w Twoich ramionach jak bardzo mi źle. Uświadomiłam sobie, że życie kręci się dalej i widocznie tak musiało być, że dziś nie jesteśmy już razem. Mimo to zawsze będziesz moim najpiękniejszym wspomnieniem.
|
|
 |
Moja zaleta to dobre serce. A wadą jest to, że zbyt często jest dobre. ~ Billie Joe Armstrong
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
|
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
|
|
 |
|
samobójcy to najwięksi tchórze. oczywiście można kłócić się, że żeby się zabić trzeba mieć odwagę. ale dla mnie największą odwagą jest żyć w tym chorym, brudnym świecie pełnym zakłamanych twarz. znaleźć przyjaciół, którzy zawsze staną za Tobą nawet kiedy nie miałabyś racji. pokochać kogoś i zaufać - prosto brzmi, prawda? ale niektórzy nie wyobrażają sobie jak trudno to zrobić i żyć z tym. samobójcy to egoiści, nie myślący o uczuciach innych i tego jak swoją śmiercią mogą kogoś zabić psychicznie. nie rozumiem jak można odebrać sobie taki cenny dar jakim jest życie i nie chcę zrozumieć.
|
|
 |
Na tysiące godzin, kilka minut szczęścia. ~Bisz, Szczury
|
|
 |
siedzieliśmy razem na dachu przez noc, która wydawała się wiecznością. brakowało nam tchu podczas rozmowy, tak byliśmy nienapojeni sobą nawzajem. nazywałam gwiazdy Twoim imieniem a Ty nieudolnie brałeś mnie na barana, żeby ułatwić mi ich dotknięcie i sprawić, żebym była bliżej nieba, które zawsze starałeś mi się uchylić. Ty tego nie potrzebowałeś, twierdząc że to ja jestem Twoim niebem. teraz siedzę tu sama. znowu nie mogę złapać oddechu, ale nie jest to spowodowane nadmiarem słów. najbardziej bolesne jest to, że nie mogę spojrzeć w niebo. nawet nie wiesz jakie trapiące jest siedzenie z zamkniętymi oczami. przecież obiecałam sobie, że już więcej na Ciebie nie spojrzę. przecież w każdej z tych pieprzonych gwiazd jesteś Ty.
|
|
 |
kocham skurwysynów, którzy potrafią wylać wiadro wody na moją jedyną odpaloną zapałkę, którą nieusilnie starałam się wskrzesić przez tak długi okres czasu po czym mają problem, że zgasła.
|
|
 |
kiedyś najlepiej nam się rozmawiało milcząc. teraz milczymy bo najgorzej jest nam rozmawiać.
|
|
 |
|
możesz mieć we mnie żonę, ziomka i kochankę.
|
|
 |
kiedyś bałam się, że Cie nie pokocham. teraz boję się, że nigdy nie przestanę...
|
|
|
|