|
“ Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada, że sama się też dziś wstawię. ”
|
|
|
Ten świat pędzi do przodu, ludziom odbiera rozum,
Po myślach wycieczka, co druga psychika pęka,
Człowiek który z zewnątrz stoi, a wewnątrz klęka
|
|
|
Pamiętaj pamiętać to Ci pomoże przetrwać,
Tu gdzie blisko do piekła, jeszcze dalej do nieba,
Wiary nie trać w marzenia, one nadają sens,
A warunkiem ich spełnienia jest WALKA PO KRES !!!
|
|
|
Przekaz zawarty w dźwiękach - życia odzwierciedlenie,
Tam gdzie głupi się gubi, mądry znajdzie schronienie,
Stara prawda od dawna w tych czasach ma przełożenie.
|
|
|
Mam tego dosyć już
Nie chcę już tak żyć
Oszukuję znów tu sam siebie
Że do Ciebie nie czuję już nic
Jesteś egoistką
I ja jestem egoistą
Dajmy sobie ze sobą spokój
Chcę właśnie tego, idź stąd!
Bądź litościwa, nie rób mi już więcej tego
Czemu jesteś taka mściwa, w końcu się przekręcę
Czego chcesz ode mnie?
Precz ode mnie
Zastaw mnie! – proszę cię
Wczoraj tak mówiłem, dzisiaj znów na rękach noszę cię
Nie wiem sam, nie wiem nic
Co się dzieje w mojej głowie?
Ciemno jasno, jasno ciemno
Anioły, demony,
Powiedz dlaczego tak bardzo lubisz znęcać się nade mną
Nie chcę więcej widzieć cię
Choć znów spotkamy się na pewno
I znów trafiamy na siebie przez przypadek gdzieś
Przez to sypie mi się pod nogami grunt
Znów tylko ty, ja, my
na oślep jadę gdzieś
Pod osłoną nocy zostaliśmy sami znów
|
|
|
Ciągniemy się na dno
Co krok, co dzień, co noc
Włóczymy się po mieście
Kończymy tam, gdzie nie chcesz
Pojawiam się znowu
Spróbuj powiedzieć nie
Zabijam Cię nawet we śnie
Skończymy tam, gdzie nie chcesz
|
|
|
Ta smutna agonia
Magiczne rozkosze
Dzikie żądze, euforia
Kocham to i nie znoszę
Mamy się ku sobie
Kochankowie: Romeo i Julia
To o mnie, o tobie opowieść jest smutna
Wciąż obiecuję sobie że nie będziemy w tym trwali nadal
|
|
|
Nie możemy żyć bez siebie
Nie możemy razem być
Porąbane to pożądanie
Prócz tego nie czuje do ciebie tu nic
Że kocham Ciebie za to,
Nienawidzę siebie a to
W jedną stronę mój bilet do piekła jest
|
|
|
|
Kochaj mnie, wspieraj mnie, szanuj i pomagaj,
mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
|
"Plastikowy Świat pełen platikowych Barbie Pop Kultura dzieciaku gównem plastikowym karmi..."
|
|
|
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło, które przysłoniło mi całe świata piękno. Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem, więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem.
|
|
|
Proszę obejmij mnie, pocałuj czule W powietrzu czuję autodestrukcję To słowa prawdy przeszyte bólem To pomieszczenie jest ciasne i duszne Proszę obejmij mnie, pocałuj czule
|
|
|
|