|
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
|
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
|
wracając tutaj i czytając samą siebie, budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć, że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją, są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie, czas nie leczy ran, ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy, gdy nabierzemy dystansu do tych złych.
|
|
|
Halo, jest tu jeszcze kto?
|
|
|
http://slajdzik.pl/slajd/bezkarny-pedofil-kuchcinski-kryty-przez-zyda-i-pedala-kaczynskiego-m14-ssetkh-fo-von-stefan-kosiewski-150025&title=Bezkarny%20pedofil%20Kuchci%C5%84ski%20kryty%20przez%20%C5%BCyda%20i%20peda%C5%82a%20Kaczy%C5%84skiego%20M14%20SSetKh%20FO%20von%20Stefan%20Kosiewski
|
|
|
https://sowamagazyn.blogspot.com/2019/06/karze-pdo325-do-pracy-pdo67-zbroja.html KARZEL BALBINA IV RP PDO325 SEN NOCY LETNIEJ AD 20190615 PDO666 po Mysli Jozefa PDO621 DO PRACY PDO67 ZBROJA Jacka Kaczmarskiego ZR FO von Stefan Kosiewski ZECh SSetKh https://m.vk.com/wall467751157_322 Józef i jego bracia snem nocy październikowej ujęci PDO621 https://gloria.tv/audio/1Pg6eGJsHaGa1cNzhbjgcA6NX FO von Stefan Kosiewski SSetKh HERODY Herodenspiel ZECh 20181029 ME SOWA N.C.2. PDO300 urocze PAD slajdzik MERKURY http://slajdzik.pl/slajd/merkur-7399&title=MERKUR
|
|
|
Timajos Pastorałka PDO636 Na szczyt klimatyczny in Kattowitz FO SSetKh HERODY Herodenspiel von Stefan Kosiewski 20181216 ME SOWA KATABAZA nieuleczalna Kaczyńskiego PDO512 https://gloria.tv/audio/HmuVmjvk7zuM6GMSq8ZrtQn8H
|
|
|
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.
|
|
|
wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.
|
|
|
to, że śpię w Twojej bluzie, a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku, wcale nie oznacza, że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego, że fizycznie żyjesz, osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.
|
|
|
moment po Twoim odejściu, kiedy zrozumiałam, że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy, gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.
|
|
|
|