|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się – we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.
|
|
|
jak mam ci zaimponować? milczeniem? chyba tak
|
|
|
czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. czasem pragnienie dotyku, bycia dotykanym, czucia, jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć. to wydaje się prawdopodobne. krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.
|
|
|
“ (…) znów mi Twoje słowa biegały mrówkami po wrażliwych miejscach. ”
— Przybora.
|
|
|
stwierdziłam jasno i świadomie "pierdolę, piję" ” — M.Halber "Najgorszy człowiek na świecie"
|
|
|
Mała, gdy potrzebujesz pomocy, wsparcia, czy rady - poproś. Telepatia nie jest u ludzi na porządku dziennym.
Od tej zasady jest tylko jeden wyjątek - prawdziwy przyjaciel. On nigdy nie będzie pytał, czy wszystko w porządku, nie będzie czekał, aż przyjdziesz się zwierzyć. Przyjaciel po prostu zjawi się i nie pozwoli Ci samej zmagać się z życiem.
— Listy do małej
|
|
|
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
|
Większość ludzi jest z kimś ze strachu przed samotnością. Ty szukasz magii, to rzadkość.
|
|
|
Nie wiem co mnie bardziej przeraża, zobaczyć Cię ponownie czy nie zobaczyć Cię już nigdy.
|
|
|
dziś kocham cię świąteczniej niż zwykle, może dlatego, że to maj, ale maj bez ciebie to listopad
|
|
|
Być może mój uśmiech nigdy nie będzie tak wesoły i szczery,jak ten dzięki niemu.Może już nigdy nie zabije mi mocniej serce,niż za każdym razem na jego widok.Wiem,że już nigdy nikt nie złamie mi serca w ten sam sposób,co On.Już nigdy nie będę w pełni gotowa żyć bez niego i jego pieprzonego samego bycia przy mnie.Kiedyś może naprawdę uda mi się żyć samą sobą.Może kiedyś uda mi się już o nim nie pamiętać,tak jak teraz.Być może nigdy już nie zaznam takiej miłości jak z nim i nie zdarzy się mi zakochać się tak mocno znów.Wiem tylko,że musiałam zamknąć ten rozdział.Tak nagle jakby ktoś uderzył mnie pięścią w twarz,ocknęłam się i wiedziałam,że to ostatnie wyjście.Próbowałam,prosiłam,starałam się.Wszystko poszło na marne i nic już nie zaboli tak,jak samo to wymuszone odejście i decyzja,która wywróciła życie do góry nogami.Nic już nie będzie mnie niszczyć jak On,prócz samych narkotyków i alkoholu.Nic już nie zrani tak mocno,że nie będę mogła do końca pozbierać się na nowo./longing_kills
|
|
|
Jest Ci źle? Pomóż komuś - od razu poczujesz się lepiej!
|
|
|
|