 |
No gdzie było nam tak bezpiecznie jak tam?
|
|
 |
Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało Wielkie sprawy głupią miłością.
|
|
 |
pamiętasz jak mówiłeś , że nie oddasz mnie nikomu?
|
|
 |
Love love love, mamo, jak najbardziej pasują mi te wyjazdy co dwa tygodnie w wakacje, Łódź, Gdańsk, Wrocław i mecze Ligi Światowej podczas nich c:
|
|
 |
|
Może i faceci są dziwni, ale nikt nie przytula tak jak oni.
|
|
 |
co mam napisać? podobno lubisz prawdę. jak lubisz to co ryczysz zawsze kiedy ją wygarnę?
|
|
 |
What could have been love will never be.
|
|
 |
"-Czy było ok? To znaczy, czy ja byłam ok?
-Byłaś o wiele lepsza niż ok. Ok, jest gdzieś tutaj, Ty jesteś daleko nad drzewami. Ok jest jak małe ziarenko piasku, Ty jesteś jak cała plaża. Ok jest jak kropelka wody, Ty jesteś jak cały cholerny ocean!"
|
|
 |
''Jeśli znasz taką osobę co Cię nie okłamała, to robi to na tyle dobrze, że nie jesteś w stanie dostrzec.'' ;)
|
|
 |
znowu żyję. znowu oddycham choć niepewnie jeszcze nabieram powietrza. jestem tu. z nim. dla niego. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Wiem, lepszy świat się marzy, chciałbym dużo go zobaczyć, byłem w paru miejscach, nie zapomnę, co to znaczy
|
|
 |
I to stało się właściwie jednym z najlepszych, najcudowniejszych fragmentów mojego życia. Wyłapywanie nieprzychylnych spojrzeń wokół, kiedy kibicujesz innemu klubowi, niż wszyscy, to ciekawe uczucie. Ostentacyjne obchodzenie się z plakatem "Let's go, Michał Łasko" wśród kibiców skrzatów - tylko zagrożenie życia. Tylko do momentu, kiedy sam M nie zauważa tego plakatu i nie spogląda ukradkiem na niego. Bo wtedy już wiadomo, że postępuje się dobrze, a kiedy On bombarduje jeszcze bardziej to już maksimum spełnienia życzeń. Po meczu szereg kibiców ustawia się po autografy i woła tego świetnego atakującego, który podnosząc wzrok wyszukuje mnie po przeciwnej stronie hali, uśmiecha się szeroko i macha, po czym na moje zaproszenie go ręką bez chwili zastanowienia podchodzi. Niczym są pieniądze wydane na bilety, dojazd, marne brystole, markery - niczym przy sercu, które oni wkładają w każde spotkanie. Odwdzięczają się za to wszystko znacznie bardziej, więc już nie pytaj, czemu to kocham.
|
|
|
|