 |
nie wiem czego chcę, ale wiem czego nie chcę.
|
|
 |
zaznaczam dni w kalendarzu kiedy myślałem tu o Tobie, trzysta sześćdziesiąt pięć dni zaznaczonych kilkakrotnie
|
|
 |
wszystko razem, można powiedzieć, że „ja” stało się „my”, ale za często się bawisz i z „my” stało się „ty”. czy jest moje imię na pierwszej stronie, tego nie wiem, moje emocje ze szkła zbite, gdy Twoje spojrzenie rzuca kamieniem, razem we dwoje, jednak osobno. co jest z nami?
|
|
 |
dlaczego rozmawiamy ze sobą jakbyśmy siebie nie znali?
|
|
 |
chcę się dowiedzieć kto stoi po drugiej stronie lustra
|
|
 |
pamiętaj zawsze, Ty za mnie, ja za Ciebie.
|
|
 |
ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać
|
|
 |
Może myślisz że to dla mnie łatwe , ale tracę oddech gdy widzimy się przypadkiem.
|
|
 |
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
/ ?
|
|
 |
Dzisiejszy dzień uświadomił mi, co to znaczy "patrzyły na mnie i mówiły do mnie: mamo!" w kontekście butów. Jak się tam nie pozabijam na balu gimnazjalnym i różnych takich - całkiem dobrze będzie:) tak, czas zacząć znajomość ze szpilkami!
|
|
 |
Po części zawsze będziemy chcieli cofnąć czas - do tamtych momentów, wspomnień, rozmów. Zawsze wspomnienia nie będą oddawały wagi chwil przeżywanych w czasie teraźniejszym. Bieg czasu i nasza pamięć przekształcą barwy głosu, a skóra nigdy nie będzie paliła tak samo. Nie przekonuje nas to, iż przyszłość pisze nam kolejne scenariusze, też piękne w niektórych aktach, na pewno. Nie zgadzamy się z dawkowaniem. Chcemy mieć wszystko w tym jednym momencie. Nienawidzimy ćpuńskiego życia ze szczęściem w ramach narkotyku. Chcemy się zaćpać, umrzeć ze szczęścia, dzisiaj najlepiej - z winem zagrzebani w kołdrze.
|
|
|
|