 |
niedopowiedzenia, niedopowiedziane słowa, niewykrzyczane zaniedbania gdzie prowadzą, zobacz, przemilczane tajemnice i sekrety, coraz krótsze rozmowy, po nocach puste esemesy, wkradła się rutyna, podpierdoliła magię, nie jest już jak dawniej, nie jest już tak fajnie, kiedyś potrzebni do życia sobie, niezbędni jak tlen, jednak można żyć bez powietrza - dzisiaj to wiem
|
|
 |
ani słowa, bo rani Twoja mowa jak szkło, ani słowa, reanimować serc nie warto, zbędne słowa wypowiedzieliśmy już dawno, a to, co warto było powiedzieć z ust naszych nie padło
|
|
 |
tyle próbowaliśmy i co? znów to samo, szkoda gadać, chyba nam nie dano żyć szczęśliwie i wnukom opowiadać - mówi się trudno, już nie pomoże bukiet róż, zwiędły dawno, poza tym nie warto, cóż, życie
|
|
 |
"Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi - chcę Cię. O ten mocny uścisk - nikomu Cię nie oddam. O to złapanie za tyłek pokazujące - jesteś moja."
|
|
 |
Kłamstwo numer trzy i cztery, pora na piąte i szóste: "-Tato, nigdy mnie nie rozczarowałeś. -Ty mnie też nie."
|
|
 |
pewność to najlepsze,co mężczyzna może dać kobiecie.
|
|
 |
miłość nie ma sensu, kiedy nie można się razem zestarzeć
|
|
 |
jebać toast, oby nam się... heh, sto lat
|
|
 |
popatrz w moje oczy, wiem, że nas już nie ma a ja straciłem uczucia i zacząłem się zmieniać i zacząłem od zera..
|
|
 |
dawno nie czułem się dobrze tu, znowu coś mnie ciągnie w dół
|
|
 |
brak snu stał się rutyną, obecną w moim życiu jak ból i sztuczna miłość
|
|
 |
choremu najciężej jest się przyznać, że jest chory
|
|
|
|