 |
|
Tylko do siebie możesz mieć pretensje. Twój wybór, twój ból. Ponosisz konsekwencje.
|
|
 |
|
"Bez bliskich i rodzin wszyscy bylibyśmy nikim, wóda, narkotyki, przemoc agresja i krzyki"
|
|
 |
|
"Jeśli chodzi o wrogów, to jest jeden największy. Czort z którym nie pomoże wygrać siła mięśni, nie pomogą pięści. Ból wykrzywia usta. Codziennie mu patrzę w pysk w odbiciu lustra"
|
|
 |
|
ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył ?
|
|
 |
|
Nie chcę tych nocy bezsennych, chcę żyć znów normalnie i nie chcę znów wpieprzyć się w bajzel. Nie chcę... nie chcę więcej.
|
|
 |
|
Ogarnij się dla mnie - to takie puste słowa, bo nie umiem stać przed lustrem i sam sobie ustępować.
|
|
 |
|
Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach. Nie wiem co mam ci powiedzieć. Co, że cie kocham? Że wciąż po nocach nie śpię i że wciąż jest źle i nie wiem co mam myśleć tak jak pare lat wcześniej.
|
|
 |
|
'zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.'
|
|
 |
|
...MÓJ jest TEN kawałek podłogi, nie mówcie mi co mam robić.
obszar bezpiecznej przystani, gdzie mi kurwa z butami!
|
|
 |
|
Była adrenalina, było ostro, I chyba nas poniosło to chyba nas przerosło,
|
|
 |
|
"Lubię często świetnie się zabawić, zabić swój czas zanim on przyjdzie Cię zabić."
|
|
 |
|
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
|
|