 |
Szurałam butami po mokrym betonie myśląc jak kiedyś szłam tą drogą beztrosko radosna z Tobą u boku.
|
|
 |
Twój pocałunek sprawia mój oddech coraz płytszym. zatrzymuje moje niemal niewyczuwalne tętno. powstrzymuje bicie mojego serca. muszę przyznać, że ta kilku sekundowa śmierć, jest całkiem przyjemna.
|
|
 |
Przypominając sobie, że jest na diecie, włożyła kostkę czekolady do jego ust, po czym bez zastanowienia zaczęła go namiętnie całować.
|
|
 |
Kiedy wydawało się, że nic już nie można powiedzieć, szepnął, że kocha. Tym słowem momentalnie przywrócił uczucie i nic nie trzeba było już dodawać.
|
|
 |
Chciałam, żeby tylko mnie dotknął jak jeszcze nikogo innego nie dotykał, żeby tęsknił do moich dłoni, uśmiechał się i w myślach zabierał mnie wszędzie ze sobą ...
|
|
 |
Brakowało jej jego uśmiechu, wzroku, muskania jego dłoni swoją, przygryzania wargi i jego mocnego uścisku. Tak bardzo jej go brakowało..
|
|
 |
Tak nagle, z dnia na dzień, zaczęła tęsknić za jego ciepłymi dłońmi, niebieskimi oczami i malinowymi ustami, które kiedyś należały tylko i wyłącznie do niej..
|
|
 |
Musiał być czujny. Musiał wiedzieć jakich pytań nie zadawać, kiedy milczeć, dotykać, kiedy być, a kiedy zniknąć. Chciała być przy nim pewna, że będzie dokładnie wtedy i w takim stopniu, żeby go czuła, a jednocześnie za nim tęskniła..
|
|
 |
Ciekawe co mówisz, gdy ktoś pyta o mnie...
|
|
 |
Kilka dni później, kiedy przestałam już czekać, napisał. Tak mnie zaskoczył, że się nawet nie ucieszyłam. Przeżyłam już rozstanie i porzucenie. Czy był sens zaczynać wszystko od nowa?
|
|
|
|