głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika martuhh

Nie maluję ust byś spijał z nich naturalną rozkosz  nie maluję oczu by się nie rozmazać przy łzach szczęścia  gdy na najwyższych szpilkach dostrzegę Cię w tłumie.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Nie maluję ust byś spijał z nich naturalną rozkosz, nie maluję oczu by się nie rozmazać przy łzach szczęścia, gdy na najwyższych szpilkach dostrzegę Cię w tłumie.

Rozbierz mnie wzrokiem  sponiewieraj słowami  oszołom swym smakiem.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Rozbierz mnie wzrokiem, sponiewieraj słowami, oszołom swym smakiem.

Nie miał pojęcia jak długo stali   mocno przytuleni. Później zresztą żadne z nich nie mogli sobie przypomnieć co wtedy mówili. zresztą  jakie to miało znaczenie?? Pragnęli przecież być jak najbliżej siebie  chcieli wykraść jeszcze choćby odrobinę czasu.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Nie miał pojęcia jak długo stali , mocno przytuleni. Później zresztą żadne z nich nie mogli sobie przypomnieć co wtedy mówili. zresztą, jakie to miało znaczenie?? Pragnęli przecież być jak najbliżej siebie, chcieli wykraść jeszcze choćby odrobinę czasu.

Największą jej słabością było to  że kompletnie nie potrafiła mu się oprzeć. Chłonęła pierwsze lepsze kłamstwo.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Największą jej słabością było to, że kompletnie nie potrafiła mu się oprzeć. Chłonęła pierwsze lepsze kłamstwo.

Powinnaś się cieszyć w końcu grasz główną rolę w jego głowie. To nic  że to film pornograficzny. Ważne  że masz rolę pierwszoplanową.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Powinnaś się cieszyć w końcu grasz główną rolę w jego głowie. To nic, że to film pornograficzny. Ważne, że masz rolę pierwszoplanową.

Tak naprawdę potrafię wiele znieść: odrzucenie  nieszczęśliwą miłość  rozłąkę  brak akceptacji...  Jednak jedno boli mnie najbardziej  nie rozumiem i nie chcę tego zrozumieć   obojętność.  Dlaczego mi to robisz?

emeletele dodano: 13 maja 2010

Tak naprawdę potrafię wiele znieść: odrzucenie, nieszczęśliwą miłość, rozłąkę, brak akceptacji... Jednak jedno boli mnie najbardziej, nie rozumiem i nie chcę tego zrozumieć - obojętność. Dlaczego mi to robisz?

Ciebie odnajdę nawet w ciemności. Nie po omacku. Sercem.

emeletele dodano: 13 maja 2010

Ciebie odnajdę nawet w ciemności. Nie po omacku. Sercem.

Jedną z wielu odmian poczucia prawdziwej wolności u kobiety jest to  że może się objadać pustymi kaloriami bez względu na to czy pójdą jej  w boczki  czy też nie.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Jedną z wielu odmian poczucia prawdziwej wolności u kobiety jest to, że może się objadać pustymi kaloriami bez względu na to czy pójdą jej "w boczki" czy też nie.

Szła przez miasto powtarzając sobie  nie martw się  będzie dobrze  dasz radę . Weszła do domu  popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko. Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny  którą zobaczyła  a zarazem tak jej nienawidziła za jej bezsilność.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Szła przez miasto powtarzając sobie "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko. Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny, którą zobaczyła, a zarazem tak jej nienawidziła za jej bezsilność.

Chciałabym jeszcze raz zasnąć w ubraniach  zmęczona od śmiechu.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Chciałabym jeszcze raz zasnąć w ubraniach, zmęczona od śmiechu.

Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność  spowodowana szarą codziennością  budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal  byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać.

To był jej skrawek czasu  przesiąknięty jego zapachem  jego dotykiem  myślami o nim. Blask jego oczu przebijał każdą sekundę  która mijała w zastraszającym tempie. Tylko  że w tej układance brakowało istotnego elementu. Jego. On odszedł. A po nim zostało konające wspomnienie.

emeletele dodano: 12 maja 2010

To był jej skrawek czasu, przesiąknięty jego zapachem, jego dotykiem, myślami o nim. Blask jego oczu przebijał każdą sekundę, która mijała w zastraszającym tempie. Tylko, że w tej układance brakowało istotnego elementu. Jego. On odszedł. A po nim zostało konające wspomnienie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć