głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika martuhh

Żyłam czekaniem na jeden  najważniejszy dzień tygodnia. Wtedy przypadkiem spotykałam go na ulicy.Dostarczało mi to energii na cały następny tydzień. Napięcie  tęsknota  oraz strach przed tym  że powoli zapominam jego twarz  ustępowały. Byłam szczęśliwa. Przez chwilę

emeletele dodano: 12 maja 2010

Żyłam czekaniem na jeden, najważniejszy dzień tygodnia. Wtedy przypadkiem spotykałam go na ulicy.Dostarczało mi to energii na cały następny tydzień. Napięcie, tęsknota, oraz strach przed tym, że powoli zapominam jego twarz, ustępowały. Byłam szczęśliwa. Przez chwilę

...i tylko bądź obok. I tylko patrz w tym samym kierunku. I dalej mnie rozśmieszaj. I mów mi to  co chciałabym usłyszeć.. I śmiej się  gdy ja się śmieję. I powoduj  że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw  bym mogła Ci zaufać. I przytul  gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy  pocieszając mnie. I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie. To wszystko. Nic więcej od Ciebie nie chcę.

emeletele dodano: 12 maja 2010

...i tylko bądź obok. I tylko patrz w tym samym kierunku. I dalej mnie rozśmieszaj. I mów mi to, co chciałabym usłyszeć.. I śmiej się, gdy ja się śmieję. I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogła Ci zaufać. I przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy, pocieszając mnie. I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie. To wszystko. Nic więcej od Ciebie nie chcę.

Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie  którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki  który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia  jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość  jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną  nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie, którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki, który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia, jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość, jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną, nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.

Nawet milczenie z nim miało inny wymiar   metafizyczny. To nie była jakaś tam niezręczna cisza  która uwierała i stawała się nieznośna. Nikt od niej nie uciekał. Nie wymyślał bzdur  byleby tylko przerwać tą niezręczność. Czasami ta cisza mówiła za nich. Tym niemym językiem tworzyła więź  silną barierę  przez którą świat nie mógł się przedostać.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Nawet milczenie z nim miało inny wymiar - metafizyczny. To nie była jakaś tam niezręczna cisza, która uwierała i stawała się nieznośna. Nikt od niej nie uciekał. Nie wymyślał bzdur, byleby tylko przerwać tą niezręczność. Czasami ta cisza mówiła za nich. Tym niemym językiem tworzyła więź, silną barierę, przez którą świat nie mógł się przedostać.

największa odległość na świecie. to nie kierunek z północy na południe. jest wtedy  kiedy stoję obok Ciebie  a Ty mnie ignorujesz.

emeletele dodano: 12 maja 2010

największa odległość na świecie. to nie kierunek z północy na południe. jest wtedy, kiedy stoję obok Ciebie, a Ty mnie ignorujesz.

nie mogę ci obiecać  że rozwiążę wszystkie Twoje problemy  ale mogę Ci obiecać  że nie zostawię Cię z nimi samego.

emeletele dodano: 12 maja 2010

nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego.

a najgorsze było to  że wszędzie widziała i słyszała jego imię.  W kalendarzu  w napisach końcowych tasiemcowego serialu   jako nazwa nowej firmy ze ściereczkami do naczyń   na książkach  w swoim zeszycie   w swojej głowie.

emeletele dodano: 12 maja 2010

a najgorsze było to, że wszędzie widziała i słyszała jego imię. W kalendarzu, w napisach końcowych tasiemcowego serialu, jako nazwa nowej firmy ze ściereczkami do naczyń, na książkach, w swoim zeszycie, w swojej głowie.

przepraszam za to    że uzależniłam się od Twojego widoku    za to    że nie potrafię żyć poza Twoim magicznym światem    za to  że nie potrafię być szczęśliwa bez Ciebie...

emeletele dodano: 12 maja 2010

przepraszam za to, że uzależniłam się od Twojego widoku, za to, że nie potrafię żyć poza Twoim magicznym światem, za to, że nie potrafię być szczęśliwa bez Ciebie...

Próbowałam odwrócić oczy  gdy tak na mnie patrzyłeś  ale właśnie wtedy zdałam sobie sprawę  że kocham Cię bardziej niż kochać miałam ..

emeletele dodano: 12 maja 2010

Próbowałam odwrócić oczy, gdy tak na mnie patrzyłeś, ale właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, że kocham Cię bardziej niż kochać miałam ..

Podarował jej bukiet stokrotek z płatków śniegu  a na jej smutnej twarzy zaczął rodzić się delikatny uśmiech. Jeden z tych uśmiechów  które czuje się w głębi serca.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Podarował jej bukiet stokrotek z płatków śniegu, a na jej smutnej twarzy zaczął rodzić się delikatny uśmiech. Jeden z tych uśmiechów, które czuje się w głębi serca.

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz  że nie chodzi mi o wygląd. Inni  którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania  których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę  mówię  robię  dokąd idę. Kiedy czytam książkę  on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało… Co bym zmieniła… Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo  gdy jestem smutna. Robi mi herbatę  siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi niebieskimi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

emeletele dodano: 12 maja 2010

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało… Co bym zmieniła… Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi niebieskimi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

Kocham się w alkoholu  bo dzięki niemu się śmieje. Sprawia  ze patrze na świat w inny sposób   nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam  ze byleś  innym razem całując usta kogoś innego jestem niemalże przekonana  ze należą do Ciebie. A następnego dnia  po namiętniej nocy z alkoholem  czuje się tak cholernie źle  ze nie jestem w stanie myśleć o Tobie. Poza tym alkohol odwzajemnia moja miłość.

emeletele dodano: 12 maja 2010

Kocham się w alkoholu, bo dzięki niemu się śmieje. Sprawia, ze patrze na świat w inny sposób - nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam, ze byleś, innym razem całując usta kogoś innego jestem niemalże przekonana, ze należą do Ciebie. A następnego dnia, po namiętniej nocy z alkoholem, czuje się tak cholernie źle, ze nie jestem w stanie myśleć o Tobie. Poza tym alkohol odwzajemnia moja miłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć