 |
ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swojego lęku .
|
|
 |
szkoda ze jakoś wcześniej nie powiedziałeś że to wszystko dla zabawy. możę bawiłabym się równie dobrze jak ty.
|
|
 |
bo przyjaźń jest jak powietrze.
nie zniknie bez powodu,
a dla mnie jest wszystkim.
nie przekreślę przyjaciela z powodu paru sprzeczek,
bo przyjaciel to ktoś komu ufam.
i mogę ufać.
|
|
 |
'Chce żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno. Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chcę żebyś pokochał moje
wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści. '
|
|
 |
"To nieprawda, że zawsze trzeba dać szansę. Morderca będzie zawsze mordercą. Nie wierzę w to, że recydywistę można wyedukować.
Człowiek, który raz zabije, zabija zawsze. To jest tak jak z alkoholizmem. Można wyjść z nałogu, nie pić, ale całe życie jesteś niepijącym alkoholikiem. Nie ćpasz, ale jesteś ćpunem. Tak samo z prostytucją: puściłaś się raz za pieniądze, potem już się nie puszczasz, ale jesteś dziwką..."
|
|
 |
'Musze pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze. Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem. '
|
|
 |
'Tak, aparaty to narzędzia do zatrzymywania obrazów. Ale naprawdę mogą o wiele więcej. Mogą odkryć ukryte tęsknoty mężczyzn, którzy nie powinni tęsknić. Mogą ujawnić niezwykłe sekrety najzwyklejszych małżeństw. Ale najbardziej zdumiewające jest, że mogą cicho w milczeniu i wyraźnie ujawniać nasze sny. Sny, które nigdy nie wiedzieliśmy, że je mamy..'
|
|
 |
'Ta dziewczyna... nic nie miało dla niej znaczenia. żadne zasady, żadne 'powinieneś' i 'nie powinieneś', żadne maniery, w ogóle nic... nic takiego dla niej nie istniało. Jeżeli coś jej się nie podobało, po prostu tego nie robiła. Jeżeli robiła, było to dobre. Nie musiała mówić proszę ani dziękuję. Nie musiała niczego przyjmować. Wszystko już należało do niej. Była bardziej sobą, niż ktokolwiek na świecie.'
|
|
 |
odechciało mi się wszystkiego. Ciebie też . ;)
|
|
 |
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja
|
|
 |
banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość
|
|
|
|