 |
|
Hej ja przed tobą się rozbieram
Zrzucam zmięte brudne myśli
I przed tobą umieram
Chore serce otwieram
Bez znieczulenia
|
|
 |
|
Sam na sam tylko ja i ten stan.
|
|
 |
|
on kochał piwo, ona raczej wódkę. przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
|
Mam swoje szczęście, więcej mi nie trzeba i lęk wysokości, nie muszę iść do nieba. / Pih
|
|
 |
|
Zgubiłeś dziewczynę? Zakład, że jest u nas? / Pih
|
|
 |
|
Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust,
chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Z prostych emocji układamy świat. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Ściskam dłonie w pięści, wszystko traci sens,
szarpie mnie gniew, na wpół rozrywa mnie. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Siadam na ławce obok Ciebie, odpalam Davidoffa,
dziękuję - wiem, że tylko Ty do życia dasz mi kopa. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Gimnazja - tam jedna panna na sto mądra. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Będę obok, jak świat z nas zadrwi. / Na pół etatu
|
|
 |
|
Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł. / Pezet
|
|
|
|