  |
|
" i strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu, 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą sz_tę, na oczy."
|
|
  |
|
- nie chcem Cię. idź sobie . nie patrz na mnie . nie usmiechaj się do mnie . - dlaczego ? - po co ? skoro i tak odejdziesz .
|
|
  |
|
nie warto niszczyć tego co budowałeś przez tyle lat dla jednego durnia .
|
|
  |
|
Bądź piękna , ale nie dla niego lecz dla siebie . wstawaj z uśmiechem na twarzy , ale nie dla niego , lecz dla siebie . nie żyj dla kogoś , lecz dla siebie .
|
|
  |
|
nie każdy usmiech , to jest znak że jesteśmy szczęśliwi .. czasem uśmiechamy się po to , aby nie zrobić nikomu przykrości naszym smutkiem . właściwie , to jesteśmy dobrymi aktorami na deskach teatru .
|
|
  |
|
często bywasz w mojej głowie , właściwie , to ciągle mieszkanie sb tam kurwa zrobiłeś czy co ?
|
|
  |
|
po co to wszystko ? te czułe słowa , słodkie pocałunki , wieczorne spacery , słodkie uśmiechy , obietnice brzmiące ,że na zawsze . po co ? skoro teraz nawet się nie odzywasz.
|
|
  |
|
Ale masz zajebiste paczałki bejbe !
|
|
  |
|
najważniejsze , żeby to wszystko płynęło prosto z serca . nie z dupy .
|
|
  |
|
o kutFaa ; ooo śnieg za oknem ; dd
|
|
  |
|
Ja pacze na Ciebie moim sercem . i sama nie wiem czy warto
|
|
  |
|
" Kiedy złamał Jej serce' świat stracił kolory, a Ona czuła się jak jakiś duch błąkający się po świecie. Zawsze cicha, zamyślona' unikała towarzystwa. Aż pewnego razu powiedziała sobie, że czas to zmienić. Wmówiła sobie, że jest szczęśliwą singielką, nikogo nie kocha i dobrze Jej z tym. Bo z miłości tylko się cierpi i głupieje. Mijały miesiące, a Ona utwierdzała się w przekonaniu, że to co wmówiła sobie na początku, teraz stało się prawdą. I byłoby pięknie, gdyby nie odezwał się On. Wystarczyło, że napisał, a Ona już zaczęła o Nim myśleć przed snem, mimowolnie szukać w głowie tematów do rozmów, szukać Jego twarzy w swoim otoczeniu... Teraz wmawia sobie, że to tylko przyzwyczajenie. Cholernie się boi, że wcale nie przestała Go kochać. Oby udało się jej znowu zapomnieć i wcielić w życie to co sobie wmawia codziennie wieczorem 'to tylko kolega'."
|
|
|
|