głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika martinique

a ja dorosłam już na tyle  by spojrzeć prawdzie w oczy i pogodzić się z tym  że nie wszystko idzie zgodnie z planem.   gazowana

gosia386 dodano: 23 grudnia 2011

a ja dorosłam już na tyle, by spojrzeć prawdzie w oczy i pogodzić się z tym, że nie wszystko idzie zgodnie z planem. | gazowana

wypadałoby wyciągnąć z szafy ozdobny papier i zapakować prezenty. dobrze byłoby roztopić również czekoladę na polewę do ciasta  co za tym idzie ostatecznie je dokończyć. wskazane jest włączenie w tej chwili jakieś kolędy  lub czegokolwiek ze świątecznym klimatem. tylko  cholera  nawet oddychać mi się nie chce.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2011

wypadałoby wyciągnąć z szafy ozdobny papier i zapakować prezenty. dobrze byłoby roztopić również czekoladę na polewę do ciasta, co za tym idzie ostatecznie je dokończyć. wskazane jest włączenie w tej chwili jakieś kolędy, lub czegokolwiek ze świątecznym klimatem. tylko, cholera, nawet oddychać mi się nie chce.

wpadł do mnie któregoś wieczoru. bez pukania wszedł do mieszkania  po czym skierował się wprost do mojego pokoju. rozwalił się na łóżku  ówcześnie stawiając na szafce nocnej butelkę wina. nie reagował w żadnym stopniu na moje pytające spojrzenia. dopiero  kiedy złapałam Go za podbródek  przyciągnął mnie do siebie i nachalnie pocałował.   cześć  przyszedłem zdobyć Twoje serce.   mruknął łapiąc oddech.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2011

wpadł do mnie któregoś wieczoru. bez pukania wszedł do mieszkania, po czym skierował się wprost do mojego pokoju. rozwalił się na łóżku, ówcześnie stawiając na szafce nocnej butelkę wina. nie reagował w żadnym stopniu na moje pytające spojrzenia. dopiero, kiedy złapałam Go za podbródek, przyciągnął mnie do siebie i nachalnie pocałował. - cześć, przyszedłem zdobyć Twoje serce. - mruknął łapiąc oddech.

przecież to nieważne  że po roku nadal dokładnie pamiętam jego zapach perfum na szyi  w który mogłabym wtulać się bez końca  pamiętam Jego kolor tęczówek i ułożenie oczu  gdy mówił mi  jak bardzo mnie kocha  Jego ramiona  w których czułam się tak bezpiecznie  pamiętam nasz pierwszy pocałunek  pierwszy splot dłoni  naszą nieśmiałość  gdy dopiero się poznawaliśmy.. pamiętam co lubi najbardziej  czego nienawidzi i wiem  kiedy mówi prawdę  kiedy kłamie. nie da się zapomnieć tego czułego szeptu  że jestem Twoja i chciałbyś spędzić resztę życia właśnie ze mną.. Jego pierwsze wypowiedziane 'kocham'  które czułam  że było tak prawdziwe.. tego się nie zapomina. refleksje wywierają na moim sercu taką presję  że bezwarunkowo przyprawiają mnie o łzy i chęć powrotu do przeszłości  chociaż było tak wiele błędów  których nie powinno się wybaczyć.   gazowana

gosia386 dodano: 23 grudnia 2011

przecież to nieważne, że po roku nadal dokładnie pamiętam jego zapach perfum na szyi, w który mogłabym wtulać się bez końca, pamiętam Jego kolor tęczówek i ułożenie oczu, gdy mówił mi, jak bardzo mnie kocha, Jego ramiona, w których czułam się tak bezpiecznie, pamiętam nasz pierwszy pocałunek, pierwszy splot dłoni, naszą nieśmiałość, gdy dopiero się poznawaliśmy.. pamiętam co lubi najbardziej, czego nienawidzi i wiem, kiedy mówi prawdę, kiedy kłamie. nie da się zapomnieć tego czułego szeptu, że jestem Twoja i chciałbyś spędzić resztę życia właśnie ze mną.. Jego pierwsze wypowiedziane 'kocham', które czułam, że było tak prawdziwe.. tego się nie zapomina. refleksje wywierają na moim sercu taką presję, że bezwarunkowo przyprawiają mnie o łzy i chęć powrotu do przeszłości, chociaż było tak wiele błędów, których nie powinno się wybaczyć. | gazowana

wiesz jak to jest mieć nadzieje  ciągle nadzieje  że wszystko będzie jak dawniej? naiwnie brnąć w tym kłamstwie tylko dlatego  by nie dotknąć dna.   gazowana

gosia386 dodano: 23 grudnia 2011

wiesz jak to jest mieć nadzieje, ciągle nadzieje, że wszystko będzie jak dawniej? naiwnie brnąć w tym kłamstwie tylko dlatego, by nie dotknąć dna. | gazowana

moment  w którym siedziałam na przeciwko Ciebie  mogłam wiele.. miałam szanse powiedzieć Ci to  o czym myślę  czego mi brakuje  czego mam dosyć i co mnie przerasta. jednak milczałam  a mogłam tak wiele..   gazowana

gosia386 dodano: 23 grudnia 2011

moment, w którym siedziałam na przeciwko Ciebie- mogłam wiele.. miałam szanse powiedzieć Ci to, o czym myślę, czego mi brakuje, czego mam dosyć i co mnie przerasta. jednak milczałam, a mogłam tak wiele.. | gazowana

śnieg nie padał nawet przez kilka minut  choinka nie dość  że jest nieubrana  to nawet nie została wstawiona do salonu  zamiast kolęd w głośnikach Pih  zero ambicji do spakowania prezentów  jeszcze mniej do otwierania ich jutrzejszego wieczoru.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2011

śnieg nie padał nawet przez kilka minut, choinka nie dość, że jest nieubrana, to nawet nie została wstawiona do salonu, zamiast kolęd w głośnikach Pih, zero ambicji do spakowania prezentów, jeszcze mniej do otwierania ich jutrzejszego wieczoru.

ZOZOLCIA ŻYCZY WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT I PIJANEGO SYLWESTRA!  ♥

zozolandia dodano: 23 grudnia 2011

ZOZOLCIA ŻYCZY WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT I PIJANEGO SYLWESTRA! ♥

chciałabym  choć na moment zawrócić. cofnąć się grubo wstecz  przejść przez ulicę w jednej ręce zaciskając dłoń babci  w drugiej   wstążkę na której drugim końcu kołysał się balon. cieszyć się takimi banałami  jak wata cukrowa czy opakowanie baniek mydlanych. wracając do domu z ożywieniem opowiedzieć rodzicom cały przebieg odpustu. nie żyć tak jak teraz  nie wracając późnym wieczorem  ze szlochem ściskającym za gardło i tą cholerną wizją  prześladującą mnie do świtu. Jego obraz  kiedy bezpruderyjnie  z uśmiechem zaciąga jakąś panienkę  za napompowaną  kolorową zjeżdżalnię dla dzieci.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2011

chciałabym, choć na moment zawrócić. cofnąć się grubo wstecz, przejść przez ulicę w jednej ręce zaciskając dłoń babci, w drugiej - wstążkę na której drugim końcu kołysał się balon. cieszyć się takimi banałami, jak wata cukrowa czy opakowanie baniek mydlanych. wracając do domu z ożywieniem opowiedzieć rodzicom cały przebieg odpustu. nie żyć tak jak teraz, nie wracając późnym wieczorem, ze szlochem ściskającym za gardło i tą cholerną wizją, prześladującą mnie do świtu. Jego obraz, kiedy bezpruderyjnie, z uśmiechem zaciąga jakąś panienkę, za napompowaną, kolorową zjeżdżalnię dla dzieci.

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce  pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno  nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień.  teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

On był wszystkim i zarazem jedynym czego chciałam  a jego utrata równała się z utratą zmysłów.

gosia386 dodano: 21 grudnia 2011

On był wszystkim i zarazem jedynym czego chciałam, a jego utrata równała się z utratą zmysłów.
Autor cytatu: niecalkiemludzka

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka  że one nie potrafią kłamać.

abstracion dodano: 21 grudnia 2011

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć