 |
czekałam na ciebie doskonale wiedząc, ze juz nie wrocic. zupelnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies, a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem, naiwnie go wolajac.
|
|
 |
|
nie mam już sił udawać ... niszczysz mnie .
|
|
 |
A temu , co wymyślił scenariusz życia ewidentnie nakopie w ryj .
|
|
 |
Mam ochotę pierdolnąć to wszystko. Iść , napierdolić się, dokurwić kilka kresek a przede wszystkim zapomnieć !
|
|
 |
Przyjdź , od tak i szepnij że kochasz i jestem potrzebna . .
|
|
 |
PRZYPOMINAM , ŻE SWOICH WPISÓW NIE PODPISUJE ! -,-
|
|
 |
Wmawiam sobie , że będzie dobrze i wiem , że sama siebie oszukuję . Nie jest , nie będzie , nie teraz .
|
|
 |
Mam dosyć cierpień , więc lepiej będzie jak odejdziesz w pizdu , ale i tak będę płakać .
|
|
 |
Odpalam dobry bit i już czuję się silniejsza .
|
|
 |
Z pały powstałeś , w pałe się zamienisz dupku .
|
|
 |
jutro szkoła? haha , bitch please , I prefer wagary .
|
|
 |
nawet najpodlejszym osobom nie życzę, by kiedykolwiek czuli się tak samotnie jak ja teraz...
|
|
|
|