 |
I był tam,ze mną i nie pozwolił się nikomu do mnie zbliżyć,i choć cholernie nie lubię ograniczania swojej przestrzeni i swobody osobistej to pasował mi ten układ,na tę noc miałam dosyć mężczyzn.Byłam ja i były narkotyki,we mnie przy mnie,wszędzie.I on też był,wciąż,cały czas,trwał jak nikt inny i martwił się i pozwalał spać w swoich ramionach .I wyburzył do kogoś bo przypadkowo strącił mi torebkę,i pilnował żebym zawsze miała pełną szklankę choć ciągle powtarzał że za dużo piję.I trzymaliśmy się za ręce a wracając dał mi swoją kurtkę,podobno bo byłam w takim stanie że niektóre fakty zwyczajnie zatarły się gdzieś w czasie,po drodze,a droga była długa i kręta i było też kilka bliższych kontaktów z asfaltem.I odprowadził mnie do domu i położył do łóżka tym samym kładąc się przy mnie i naprawdę byłam mu wdzięczna i naprawdę było mi dobrze ale mimo wszystko nie potrafiłam wybić z głowy myśli że to nie jego chcę,że on nie jest nim,że przecież nigdy nim nie będzie / nacpanaaa
|
|
 |
Powiedz, naprawdę chcę cię widzieć.
|
|
 |
Dziś po raz kolejny
Jestem udając, że mnie nie obchodzisz,
mimo faktu że jesteś w moim umyśle
do tego stopnia, że mnie to irytuje.
|
|
 |
|
Boję się, że już sobie tego nie poukładamy, a nasze ręce są zbyt pokaleczone, żeby na nowo sklejać te odłamki./esperer
|
|
 |
|
Tak bardzo mi Ciebie brakuję. Cokolwiek robię myślę sobie, że lepiej byłoby, gdybyś był obok./esperer
|
|
 |
|
nie jestem piękna , mam za krótkie nogi , wyjebane na ludzi , uważam , że zwierzęta są bardziej przyjazne niż ludzie , wredna i nieznośna . nadal chcesz w to brnąć ? gratuluje odwagi , chłopie .
|
|
 |
|
Nie potrafię dłużej błądzić ulicami miasta i myśleć tylko o tym, by stąd wyjechać. Nie umiem dłużej być silną i mimo wszystko trzymać się na nogach, potykam się. Zaopiekuj się mną, dobrze?
|
|
 |
|
Mamy czas, aby marzyć, aby żyć, aby kochać, aby śnić tu. [Kali]
|
|
 |
|
Myślę o Tobie i jakoś nie moge przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał. [Pih]
|
|
 |
|
Czas nie leczy ran. Czas pomaga nas przerodzić smutek w tęsknotę.
|
|
 |
|
na błędach uczymy się tylko wtedy, kiedy zaczynają boleć.
|
|
|
|