głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marou

Któregoś dnia stanę przed Twoimi drzwiami  z policzkami mokrymi od kropli deszczu  nie łez. Stanę z Tobą twarzą w twarz i... zamilkniemy wspólnie  złapię Twoją dłoń  zabiorę Cię na wycieczkę po cichych zakątkach mojego serca  byś poczuć mogła tęsknotę  którą płonąłem do czasu  gdy znów Cię ujrzałem  ale to nie koniec Moja Ukochana  to nie koniec  bo dopiero wtedy zapłaczę tak szczerze  że krople deszczu nie będą w stanie Cię zmylić i opowiem Ci o tym bólu  który osadził mi się we wszystkich tkankach odkąd zniknęłaś i znowu złapię Cię za rękę i nie puszczę już  nie puszczę już Kochana  uśmiechem zakomunikuję Ci  że wszystko załatwione  że nie ma odwrotu  że zabieram Cię do domu i zabiorę Cię  bo bez Ciebie wszystkie gwiazdy nieba gasną  a księżyc chowa się w lesie mroku Kochana. mr.lonely

mr.lonely dodano: 21 listopada 2015

Któregoś dnia stanę przed Twoimi drzwiami, z policzkami mokrymi od kropli deszczu, nie łez. Stanę z Tobą twarzą w twarz i... zamilkniemy wspólnie, złapię Twoją dłoń, zabiorę Cię na wycieczkę po cichych zakątkach mojego serca, byś poczuć mogła tęsknotę, którą płonąłem do czasu, gdy znów Cię ujrzałem, ale to nie koniec Moja Ukochana, to nie koniec, bo dopiero wtedy zapłaczę tak szczerze, że krople deszczu nie będą w stanie Cię zmylić i opowiem Ci o tym bólu, który osadził mi się we wszystkich tkankach odkąd zniknęłaś i znowu złapię Cię za rękę i nie puszczę już, nie puszczę już Kochana, uśmiechem zakomunikuję Ci, że wszystko załatwione, że nie ma odwrotu, że zabieram Cię do domu i zabiorę Cię, bo bez Ciebie wszystkie gwiazdy nieba gasną, a księżyc chowa się w lesie mroku Kochana./mr.lonely

Chciała  by wszystko między nami działo się rozsądnie  spokojnie i powoli  tak byśmy leniwie siebie nawzajem sączyli. Ale dla mnie miłość to nie picie wody przez słomkę  zwłaszcza gdy czuję pragnienie  którego nie da się zaspokoić małymi łykami. Chciałem ją mieć od razu całym haustem  miałem ochotę się w niej utopić.

mr.lonely dodano: 19 listopada 2015

Chciała, by wszystko między nami działo się rozsądnie, spokojnie i powoli, tak byśmy leniwie siebie nawzajem sączyli. Ale dla mnie miłość to nie picie wody przez słomkę, zwłaszcza gdy czuję pragnienie, którego nie da się zaspokoić małymi łykami. Chciałem ją mieć od razu całym haustem, miałem ochotę się w niej utopić.

Zaw­sze Cię pragnąłem. Dla Ciebie byłem w sta­nie zgrzeszyć. Dla kil­ku chwil uniesienia z Tobą byłem go­towy zapłacić każdą cenę. Gdy czułem Twój ak­sa­mit­ny do­tyk na mym na­gim ciele dos­ta­wałem gęsiej skórki. Z roz­koszą spi­jałem każde słowo z Twych ust  które były ideal­nym do­pełnieniem moich. Zaw­sze bra­kowało mi tle­nu gdy czułem Twój ciepły od­dech na mo­jej szyi. Byłem ma­sochis­tą..wciąż chciałem więcej.

mr.lonely dodano: 15 listopada 2015

Zaw­sze Cię pragnąłem. Dla Ciebie byłem w sta­nie zgrzeszyć. Dla kil­ku chwil uniesienia z Tobą byłem go­towy zapłacić każdą cenę. Gdy czułem Twój ak­sa­mit­ny do­tyk na mym na­gim ciele dos­ta­wałem gęsiej skórki. Z roz­koszą spi­jałem każde słowo z Twych ust, które były ideal­nym do­pełnieniem moich. Zaw­sze bra­kowało mi tle­nu gdy czułem Twój ciepły od­dech na mo­jej szyi. Byłem ma­sochis­tą..wciąż chciałem więcej.

wszyscy wiedzieliśmy  że tak się to skończy  że to tylko kwestia czasu. może momentami łudziliśmy się wszyscy  że coś tego wyjdzie z kwestią czasu. nie sugerowaliśmy sobie nic  nie obiecywaliśmy sobie nic  spalaliśmy tylko razem szluga i opowiadaliśmy sobie o swoich byłych. nie zabraniałam Ci nic  czułam się dla Ciebie jakimś wsparciem a tak na prawdę nie byłam chyba nikim. mi już nawet nie jest smutno tylko żal tego czasu  który zmarnowaliśmy na łażenie za sobą na ostatniej imprezie  pisaniu wieczorami codziennie od pięciu miesięcy i chyba tych paru łez  które przez Ciebie uroniłam bo przestałeś się odzywać. nie smutek a żal  kochanie   pf

piercingforever dodano: 14 listopada 2015

wszyscy wiedzieliśmy, że tak się to skończy, że to tylko kwestia czasu. może momentami łudziliśmy się wszyscy, że coś tego wyjdzie z kwestią czasu. nie sugerowaliśmy sobie nic, nie obiecywaliśmy sobie nic, spalaliśmy tylko razem szluga i opowiadaliśmy sobie o swoich byłych. nie zabraniałam Ci nic, czułam się dla Ciebie jakimś wsparciem a tak na prawdę nie byłam chyba nikim. mi już nawet nie jest smutno tylko żal tego czasu, który zmarnowaliśmy na łażenie za sobą na ostatniej imprezie, pisaniu wieczorami codziennie od pięciu miesięcy i chyba tych paru łez, które przez Ciebie uroniłam bo przestałeś się odzywać. nie smutek a żal, kochanie ~`pf

nie ma przypadków  jest tylko przeznaczenie   pf

piercingforever dodano: 14 listopada 2015

nie ma przypadków, jest tylko przeznaczenie ~`pf

potrafiłeś mnie tylko najpierw nie zauważyć  potem tylko minąć  powiedzieć cześć i zacząć się ze mnie śmiać  powiedzieć 'spoko'  gdy mnie na Ciebie popchnięto i rzec  że jestem pijana  gdy zaczęłam do Ciebie rozmawiać. potem tylko chciałeś obserwować z kim jestem i który wypijam kieliszek. nie potrafiłeś wyjść na szluga  zapytać jak tam Olcia  ograniczyłeś się do spojrzenia mi głęboko w oczy i oddalenia się z wyrazem na twarzy  jakby mój stan upojenia bardzo Cię uraził. to mnie to wszystko uraziło  kochanie   pf

piercingforever dodano: 26 września 2015

potrafiłeś mnie tylko najpierw nie zauważyć, potem tylko minąć, powiedzieć cześć i zacząć się ze mnie śmiać, powiedzieć 'spoko', gdy mnie na Ciebie popchnięto i rzec, że jestem pijana, gdy zaczęłam do Ciebie rozmawiać. potem tylko chciałeś obserwować z kim jestem i który wypijam kieliszek. nie potrafiłeś wyjść na szluga, zapytać jak tam Olcia, ograniczyłeś się do spojrzenia mi głęboko w oczy i oddalenia się z wyrazem na twarzy, jakby mój stan upojenia bardzo Cię uraził. to mnie to wszystko uraziło, kochanie ~`pf

jesteś niesamowita teksty piercingforever dodał komentarz: jesteś niesamowita do wpisu 26 września 2015
Kiedy jesteśmy oddaleni od siebie  zastanawiam się  na jaką herbatę miałaby teraz ochotę. I czy chciałaby  żebym zapalił w pokoju świeczki  a jeśli tak   to które i w jakiej ilości. Trzymałbym ją za dłoń podczas zasypiania  a najlepiej to wtuliłbym się w jej włosy  bo uświadomiłem sobie  że prócz tych włosów  niewiele mnie już trzyma przy życiu. Opowiedziałbym jej  czym szumią dziś gwiazdy  bo jak dobrze wiadomo  każda z gwiazd ma coś do powiedzenia. I każdej nocy coś innego  dlatego czasem warto się przysłuchać. Warto przysłuchać się nocy.

mr.lonely dodano: 10 września 2015

Kiedy jesteśmy oddaleni od siebie, zastanawiam się, na jaką herbatę miałaby teraz ochotę. I czy chciałaby, żebym zapalił w pokoju świeczki, a jeśli tak - to które i w jakiej ilości. Trzymałbym ją za dłoń podczas zasypiania, a najlepiej to wtuliłbym się w jej włosy, bo uświadomiłem sobie, że prócz tych włosów, niewiele mnie już trzyma przy życiu. Opowiedziałbym jej, czym szumią dziś gwiazdy, bo jak dobrze wiadomo, każda z gwiazd ma coś do powiedzenia. I każdej nocy coś innego, dlatego czasem warto się przysłuchać. Warto przysłuchać się nocy.

Siedzę pod gołym niebem  liczę gwiazdy  które poukładane w konstelacje  tworzą obraz lepszego jutra. W jeden odbija się blask wczorajszych decyzji i choć nie byłem pewny  czy były prawidłowe to podjąłem je z Tobą i nie żałuję żadnej z nich. W kolejnej widzę coś na kształt wspomnień  wyciągam rękę do nieba  a gwiazda spada jakby miała rozbić się na mojej głowie dziś pełnej wątpliwości. Jest też trzecia gwiazda. Najjaśniejsza. Mrużę oczy by dokładniej ją dostrzec i w końcu widzę. Mam ją obok. Trzymam ją za rękę. Wątpliwości zaszły za chmury. Księżyc uśmiechnął się Twoimi oczami  rysując na moim sercu Twoje inicjały. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 września 2015

Siedzę pod gołym niebem, liczę gwiazdy, które poukładane w konstelacje, tworzą obraz lepszego jutra. W jeden odbija się blask wczorajszych decyzji i choć nie byłem pewny, czy były prawidłowe to podjąłem je z Tobą i nie żałuję żadnej z nich. W kolejnej widzę coś na kształt wspomnień, wyciągam rękę do nieba, a gwiazda spada jakby miała rozbić się na mojej głowie dziś pełnej wątpliwości. Jest też trzecia gwiazda. Najjaśniejsza. Mrużę oczy by dokładniej ją dostrzec i w końcu widzę. Mam ją obok. Trzymam ją za rękę. Wątpliwości zaszły za chmury. Księżyc uśmiechnął się Twoimi oczami, rysując na moim sercu Twoje inicjały./mr.lonely

Chciałbym tutaj być  pisać częściej  dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać  kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno  poradzić w złej doli  towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów  kiedy tu mieszkałem i wierzyłem  że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd  bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami  kiedy słońce gaśnie  a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 sierpnia 2015

Chciałbym tutaj być, pisać częściej, dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać, kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno, poradzić w złej doli, towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów, kiedy tu mieszkałem i wierzyłem, że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd, bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami, kiedy słońce gaśnie, a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy./mr.lonely

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd  zawładnęłaś pustym sercem  które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję  że świat wytycza przed nami nowe ścieżki  które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg  czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy  obudzę się  a Ty nadal będziesz. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 sierpnia 2015

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd, zawładnęłaś pustym sercem, które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję, że świat wytycza przed nami nowe ścieżki, które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg, czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy, obudzę się, a Ty nadal będziesz./mr.lonely

Jezu  cofnijmy czas  cofnijmy Go o 10 dni  powtórzmy 15 sierpnia  godzinę dwadzieścia osiem minut po północy  gdy informowałeś mnie  która godzina. wejdźmy od nowa na salę  od nowa tańczmy  od nowa chcę Cię zauważyć  być obok i od nowa się poznać. chcę jeszcze raz iść jak ostatnia pijana niezdara koło Ciebie i zapatrzyć się tak  że wejdę na kogoś  chcę zobaczyć ten Twój przeuroczy uśmiech i jak spoglądasz z boku ciesząc się muzyką. chcę jeszcze raz spojrzeć w tą uroczą buziunie i widzieć jak próbujesz zapalić szluga.chcę słuchać jak było w Mielnie gdzie pracujesz i czy kiedyś tam byłam  chcę jeszcze raz Twojego podejścia do mnie  tego cholernego uśmiechu  ale wiesz co  nie chcę powtarzać jak odchodziłeś  dlaczego ja Cię tak łatwo puściłam  dlaczego szepnęłam tylko 'do zobaczenia' i machnęłam ręką  gdy łamało mi się serce na środku sali dyskotekowej? po raz pierwszy czuję tak silną potrzebę cofnięcia czasu i świadomość  że to niewykonalne.   pf

piercingforever dodano: 25 sierpnia 2015

Jezu, cofnijmy czas, cofnijmy Go o 10 dni, powtórzmy 15 sierpnia, godzinę dwadzieścia osiem minut po północy, gdy informowałeś mnie, która godzina. wejdźmy od nowa na salę, od nowa tańczmy, od nowa chcę Cię zauważyć, być obok i od nowa się poznać. chcę jeszcze raz iść jak ostatnia pijana niezdara koło Ciebie i zapatrzyć się tak, że wejdę na kogoś, chcę zobaczyć ten Twój przeuroczy uśmiech i jak spoglądasz z boku ciesząc się muzyką. chcę jeszcze raz spojrzeć w tą uroczą buziunie i widzieć jak próbujesz zapalić szluga.chcę słuchać jak było w Mielnie,gdzie pracujesz i czy kiedyś tam byłam, chcę jeszcze raz Twojego podejścia do mnie, tego cholernego uśmiechu, ale wiesz co, nie chcę powtarzać jak odchodziłeś, dlaczego ja Cię tak łatwo puściłam, dlaczego szepnęłam tylko 'do zobaczenia' i machnęłam ręką, gdy łamało mi się serce na środku sali dyskotekowej? po raz pierwszy czuję tak silną potrzebę cofnięcia czasu i świadomość, że to niewykonalne. ~`pf

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć