 |
~Ktoś powinien wynaleźć pigułkę na wyrzuty sumienia. Zbiłby na niej fortunę..
|
|
 |
~Wszystko co ludzkie, ewoluuje. Nieustannie. Dotyczy to nie tylko naszych ciał, ale także naszych serc i pragnień..
|
|
 |
~Zasada siły odśrodkowej w tym samym stopniu sprawdza się w mechanice Newtona co w przypadku kondycji ludzkiej - im szybciej kręci się nasze życie, tym więcej rzeczy się rozpada..
|
|
 |
~Inteligentni ludzie bywają inspirujący albo męczący. Czasami jedno i drugie..
|
|
 |
~W sprzyjających warunkach malutka iskierka może stać się wielkim płomieniem i ogarnąć całe miasto. Podobnie jest z myślą..
|
|
 |
~W kalendarzu wszystkie dni wyglądają tak samo, ale nie są jednakowo ważne..
|
|
 |
Komplementy, szczere uśmiechy, życzliwość, ciepło. Czas wrócić do szarej codzienności..
|
|
 |
~Nie wiem już czemu cię zapomniałem,
może to przez ten pyłek w mym oku..
|
|
 |
Przyszedł czas, gdzie ktoś z góry rzuca nam kłody pod nogi.. Testuje ile jesteśmy w stanie znieść.. Ta bezsilność doprowadza mnie do obłędu, ale wiem, że muszę znaleźć siłę by walczyć za nas oboje. Prawdziwy test dla nas..
|
|
 |
Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści - jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym, że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach, a dzisiaj uwielbiam te Jego, niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym, chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia, czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne, acz istotne zdania jak to, że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to, że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.
|
|
 |
Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.
|
|
|
|