 |
-A ja tam będę miał dzieci -Ooo to ja zastanę chrzestną -Nie.Ty będziesz ich matką [haha♥] |kissmebabyx3
|
|
 |
Żeby święta były takie inne, takie magiczne, żeby znów zawitała radość z otwierania prezentów, żeby znów wszyscy składali sobie prawdziwe życzenia, żeby znów była ona. | kissmebabyx3
|
|
 |
To nie prawda, że życie nie ma sensu! Zawsze jest jakiś cel, jakaś choćby malutka kropelka nadziei na lepsze jutro! - Wiem dziwnie jest czytać te słowa ze świadomością, że Ja je napisałam. Przecież zaledwie niecałe 2 tygodnie temu to ja pisałam, że życie nie ma sensu, że chcę skończyć to cierpienie, że najchętniej zasnęłabym na wieczność i nigdy więcej nie patrzyła na ludzi, świat, problemy. Przyznam się było źle, lecz nie do tego stopnia jaki sobie uświadamiałam. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego, że otaczają mnie ludzie, którym na mnie zależy. Nie mówię tutaj o rodzicach, bo oni nie wiedzą o połowie moich problemów(szczerze to o większości). Wspominam tutaj o tych kilku osobach, które mogę wyliczyć na palcach jednej dłoni. Przyjaciele. Tak teraz na nowo wierzę w przyjaźń. ♥ I wiem, że zawsze jest powód by żyć. Liczy się każdy, nawet ten najmniejszy ;D :) ♥
|
|
 |
Od czasu do czasu potrzebuje wylać z siebie nadmiar wody w postaci łez. Najlepiej przychodzi mi to nocą. Kiedy mrok i cisza ogarniają świat, ja chowam głowę w poduszkę i cichutko łkam. Robię to tak, by nikt nie słyszał. Nie chcę obarczać ludzi moimi problemami. Ja wolę przetrzymać wszystko w sobie i nie dopuszczać do moich spraw ludzi z zewnątrz. Jestem (przynajmniej upieram się przy tym) samodzielna, umiem sama radzić sobie z problemami. Ale prawda jest inna. Jestem słaba, beznadziejna. Mimo, że powtarzam innym, że wszystko sie ułoży i będzie dobrze, to sama w to nie wierze. Wmawiam całemu światu kłamstwo i staram się okłamywać samą siebie...
|
|
 |
Boje się, że powoli Go tracę, stacza się, traci kontrolę nad życie. Szuka pocieszenia w codziennym 'płynięciu zielonym wodospadem" i co weekendowym upijaniem się. Problemy przytłaczają Go coraz bardziej i nie pozwalają się podnieść. Z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Nie mogę pozwolić, by to pierdolone świństwo zabrało mi Przyjaciela! Muszę walczyć z tym, lecz nie wiem jak. Załamuję ręce widząc w jakim stanie wraca do domu w każdą sobotnią noc... Podpowiedzcie mi co mam zrobić, bo moja wola walki jest ogromna, lecz nie potrafię dotrzeć do Niego w taki sposób by to poskutkowało...!
|
|
 |
I kocham Cię. Jak nikogo innego. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
- Ja nigdy nie zrozumiem chłopaków. Nie rozumiem czego chcą, dlaczego tak robią. - Najpierw zrozum sama siebie. czego chcesz i do czego dążysz.. [rozmowa] | kissmebabyx3
|
|
 |
Pierwszy raz się przyznałam , ze jest ważny i co.? I gówno skarbie ; ) | kissmebabyx3
|
|
 |
- Nie to nie. Odeszła, On złapał ja za rękę i zaczął całować. - Ale, ale ... - Zamknij się. Całuj. | kismebabyx3
|
|
 |
Z czasem to nawet chodzenie na cmentarz, żeby pogadać z mamą stało się ciężarem, bo po drodze spotykało się tylu ludzie, którzy patrzyli na ciebie jak na kretynkę idącą w słuchawkach. | kissmebabyx3
|
|
|
|