głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marlenaa

Moja silna wola   Pierwsza lepsza kurew   Puszcza się i łajdaczy.

icannotbewhoyouare dodano: 19 stycznia 2012

Moja silna wola, Pierwsza lepsza kurew, Puszcza się i łajdaczy.

Wybucha w nas permanentne siódme niebo.

icannotbewhoyouare dodano: 19 stycznia 2012

Wybucha w nas permanentne siódme niebo.

chodź ze mną jak jest Ci smutno pokolorujemy nasz świat wódką.

z.lukrem dodano: 17 stycznia 2012

chodź ze mną jak jest Ci smutno,pokolorujemy nasz świat wódką.

opolskie również    teksty przechowalniaa dodał komentarz: opolskie również ;) do wpisu 17 stycznia 2012
całe  życie mi się pieprzy. a ja bezradnie siedzę  na parapecie  z papierosem w ręku  myśląc   'co ma być  to będzie.'   abstracion

t0sia dodano: 16 stycznia 2012

całe, życie mi się pieprzy. a ja bezradnie siedzę, na parapecie, z papierosem w ręku, myśląc - 'co ma być, to będzie.' / abstracion

Randka z matematyką na porządku dziennym. Taka miłość jak nasza  nie równa się żadnej.

t0sia dodano: 15 stycznia 2012

Randka z matematyką na porządku dziennym. Taka miłość jak nasza, nie równa się żadnej.
Autor cytatu: thesmaaajl

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

cały dzień oczekuję momentu  kiedy mogę zamknąć oczy  prymitywnie drżąc powiekami z obawy  że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei  ale z uśmiechem  że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam  starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie  że przytulam właśnie Ciebie  że czuję Twoje kości miednicze  uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment  budzę się  gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki  wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno  siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze  które mam przygotowane każdego dnia  żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu  żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę  żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu  wygrawerowanym na marmurowej płycie.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.

są osoby  które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia  które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli  które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje  które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko  nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością  gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień  a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

postanowiłam   że zaczynam od nowa . zamknęłam oczy   zacisnęłam pięści i ruszyłam przed siebie . do worka pod tytułem ' szczęście ' włożyłam  cudownych przyjaciół   których zdążyłam obdarzyć niesamowitą miłością

z.lukrem dodano: 14 stycznia 2012

postanowiłam , że zaczynam od nowa . zamknęłam oczy , zacisnęłam pięści i ruszyłam przed siebie . do worka pod tytułem ' szczęście ' włożyłam cudownych przyjaciół , których zdążyłam obdarzyć niesamowitą miłością

chciałabym Cię zrozumieć  ale się gubię. to cienka linia  gdy Twój uśmiech  nagle zamienia się w burzę

z.lukrem dodano: 14 stycznia 2012

chciałabym Cię zrozumieć, ale się gubię. to cienka linia, gdy Twój uśmiech, nagle zamienia się w burzę

Chciałabym wypić fiolkę ulubionych perfum  na koniec pomalować usta  podciąć sobie żyły Twoim ulubionym nożem kuchennym i spektakularnie utopić się w wannie.

t0sia dodano: 14 stycznia 2012

Chciałabym wypić fiolkę ulubionych perfum, na koniec pomalować usta, podciąć sobie żyły Twoim ulubionym nożem kuchennym i spektakularnie utopić się w wannie.
Autor cytatu: impulsive

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć