 |
-obrażona? -nie. -jak to? -tak to. już mi nie zależy, do widzenia.
|
|
 |
|
Niedługo do szkoły, ale nie przejmujmy się, za dziesięć miesięcy wakacje. | aivalar. ♥
|
|
 |
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W koncu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć
|
|
 |
Nie pozwól z gorączki tej powstać. Nie kuruj zapomnieniem. Chcę czyjąś jeziorną postać na pustej przechować scenie.
|
|
 |
czy objawem dojrzałości jest dzień osiemnastych urodzin, dowód, czy zdanie matury? nie, absolutnie. dojrzałość, to zrozumienie , że jesteś odpowiedzialna za każdy swój czyn, za każdy popełniony błąd, i za każdą emocję. to świadomość , że owszem , można czynić i zło, i dobro, ale karma zawsze wraca. to umiejętność kochania, i oddania za drugą osobę życia. to wieczna walka o utrzymanie się na powierzchni, i radzenie sobie z życiem, mimo wszystko.
|
|
 |
|
Jest takie stare egipskie przysłowie, które mówi, że jeśli kobietę ogarnia złość, mężczyzna powinien dotknąć swoimi ustami jej ust i trzymać tak długo, aż złość zmieni się w namiętność. / Dariusz Papież
|
|
 |
|
Z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok niego. wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam. | lexim. ♥
|
|
 |
chciałabym zapomnieć, o tym co nas łączyło, co czułam do ciebie. chciałabym zapomnieć jak świetnie całujesz, jak przytulasz, i łaskoczesz. chciałabym zapomnieć, tylko po to, aby już więcej nie cierpieć widząc cie, i wiedząc, że możesz być tylko moim przyjacielem.
|
|
 |
kochała go. całymi dniami myślała o nim, o tym co robi, z kim teraz rozmawia, czy myśli o niej. a potem okazało się, że ma drugą. ładniejszą, starszą, z pięknymi włosami. nie powiedziała mu, że wie. czekała aż sam jej to powie. spotykali się dalej, rozmawiali.. dnia 21 sierpnia, gdy powiedział, że może to już czas na ich pierwszy raz, ona wybuchła jednocześnie śmiechem, jak i płaczem- to była jej specjalność. zawsze tak robiła. inaczej nie umiała.- popatrzyła się na niego zapłakanymi oczami jednocześnie uderzając go otwartą dłonią w twarz."nie skrzywdzisz mnie już więcej, nie pozwolę na to!" wykrzyczała biegnąc przez korytarz, kierując się do drzwi wyjściowych.
|
|
 |
Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak on ładnie się uśmiecha- prosto w moje serce.
|
|
 |
Burza, ulewa, w takie dni najłatwiej odwiedzać zapomniane miejsca.
Nikt nie widzi, że płaczesz.
Nikt nie pyta dlaczego.
A Tobie obraz wspomnień zamazuje się przed oczami.
Bo wtedy też była burza. A Ty płakałaś, ze szczęścia.
|
|
 |
mogłabym cytować Cię godzinami, wszystko zapisane mam w pamięci.
|
|
|
|