 |
Ciepła letnia noc . Siedziała zaczytana w jej ulubiony zbiór opowiadać na ławce .Dostała sms'a od niego ."odłóż opowiadania , spójrz w niebo i uwierz w piękno które masz w sobie " W sumie nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt , że znajdował się na drugim końcu europy.
|
|
 |
Nic niezwykłego od innych go nie wyróżniało po za umiejętnością pokazywania piękna życia .
|
|
 |
A u mnie wcale nic , życie jest piękne - To dobrze , nawet nie wiesz jaką mam satysfakcje kiedy tak mówisz ;*
|
|
 |
Niezapominajki wcale nie są z bajki . Widać je za oknem na zielonej łące . Patrzą w ciszy na świat i czasem tylko szepcą w oddali o mankamentach tej bai .
|
|
 |
A ty nawet w takim dniu w takiej sytuacji potrafiłeś zniszczyć wszystko samą swoją obecnością a raczej jej brakiem .
|
|
 |
Moim największym problemem nie są centymetry w biodrach czy wzrost tylko to , że tak bardzo tak szybko przywiązuje się do ludzi .
|
|
 |
Tak bardzo będzie mi brakowało tych ludzi , tych chwil , tych rozmów tego wszystkiego , tych uśmiechów , spojrzeń nawet tego ciągłego pytania o numer . Po prostu będzie mi brakować was .
|
|
 |
Zakłamana rzeczywistość nie zmieni twojej codzienności
|
|
 |
Nawet w tak ważnym dla mnie dniu potrafisz udawać , że nic cie ze mną nie łączy oprócz wspólnego nazwiska .
|
|
 |
-Mamo, wychodzę! - Gdzie? - Idę zajebać znajomych, którzy w ankiecie "rap vs pop" zagłosowali na pop. - Kij od baseballu jest w szafie.
|
|
 |
Zbyt często brak mi odwagi na wypowiedzenie tego ostatniego, najważniejszego słowa...
|
|
 |
Jego spojrzenie łamie mi żebra.
|
|
|
|