 |
wiesz, kocham Cię, ale czasami się boje, nie wiem czemu, nie wiem czego, boje się jak mała dziewczynka, która czuje, że zaraz spotka ją coś okropnego, ale nie ma sie gdzie schować i do kogo wtulić, aż tak że serce zaczyna bić dwadzieścia razy szybciej niż zwykle, boję się, a Ty nie dajesz wtedy poczucia bezpieczeństwa, boję sie, a to jest nagorsze co może być między nami./emilsoon
|
|
 |
to takie banalne, a zarazem ekscytujące jak jedna piosenka może wpłynąć na nastrój i wywołać tyle wspomnień./emilsoon
|
|
 |
mówisz, że ludzie sie zmieniają i nie będą już tacy jak kiedyś, że Ty nie będziesz już taki jak kiedyś, i że nic nie będzie już takie jak kiedyś, że nie ma co patrzeć w przeszłość i tęsknić, za czymś co było, bo już nie wróci, ale mi cholernie brakuje tego co było i uwierz, ja będę zawsze cholernie za tym tęsknić, bo był to jeden z najpiękniejszych epizodów mojego życia, mimo tego, że nawet wtedy spływały mi łzy po policzkach./emilsoon
|
|
 |
''wiesz, i nie mogę przestać się uśmiechać, wtedy kiedy fuks mam i wtedy kiedy niefart [...] w szwach pęka szczęka i serce rośnie, śmiać się i śmiać się i śmiać jak najgłośniej''/ Wesoła Familia Skład
|
|
 |
osobiście uważam, że lepsze jest stanie podczas burzy w jakimś zaułku,dźwięk deszczu, palenie fajki i szczera rozmowa, niż restauracja, kwiaty, jakaś tandetna muzyka i udawane uśmiechy, serio./emilsoon
|
|
 |
niby mamy siebie dość, ale zarazem nie potrafimy wytrzymać bez siebie jednej godziny, niby się nienawidzimy, ale zarazem kochamy i niby też między miłością i nienawiścią jest cienka granica, i niby jest tak, że gdy kogoś nienawidzimy nie możemy od tak zacząć kochać, niby ale jednak coś w tym jest .. /emilsoon
|
|
 |
i znów kolejna kłótnia, kolejny raz wychodzę trzaskając dzwiami i spędzając czas na samotnym siedzeniu na ławce, wśród mijających mnie obcych ludzi i rozmyślaniu nad tym czy to ma jakiś sens i że życie to gówno, i pale fajke żeby uspokoić te cholerne nerwy chodź często tego nie robie, ale potem myśle żeby kupić sobie nową paczke, i tak siedzę i myśle, że mogło mnie tu nie być, i nagle przychodzisz Ty i kolejny raz tak samo mnie przepraszasz a ja Ci znów wybaczam, by schemat się znów powtórzył, i to cholerne pytanie dlaczego, co jest nie tak, że ten schemat się ciągle powtarza, nawet gdy są te najlepsze dni./emilsoon
|
|
 |
a to co nie pozwala mi zasnać to te tysiace możliwości jakie miałam, a których już nigdy wiecej nie będę mieć.
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiadomosci do Ciebie jest w moim notatniku, ktorych nigdy nie wysle, ani nie przeczytam bo albo uwazam je za niestosowne, albo sa obnazone wstydem albo zwyczajnie boje wypowiedziec je na glos.
|
|
 |
tu jest tyle miejsc w ktorych chcialabym byc z Toba. jednak nie wiem czy obraz nas tutaj nie jest bardziej cieszacy nijezeli bylaby rzeczywistosc.
|
|
 |
przyjaźń.. ale nie już ta co kiedyś :)
|
|
 |
zawsze kiedy się komuś spodobała, rozpuszczała włosy, żeby go nie zawieźć.
|
|
|
|