 |
Ona musiała się zauroczyć ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy chciała dać mu znak i wyrazić wszystko ale zawsze rezygnowała, kiedy On stał blisko.
|
|
 |
ktoś na pewno chciałby Cię teraz przytulić , nawet jeżeli jest na drugim końcu świata .
|
|
 |
Przepraszam że żyję :( to się już więcej nie powtórzy..
|
|
 |
Wieczorem zamykam oczy i widzę to samo, gdy je otwieram drugiego dnia. I trzeciego. I następnego. Wciąż dążę do tego, by to zmienić.
|
|
 |
Trudno jest normalnie żyć, gdy usiłujesz wszystko robić perfekcyjnie i z nerwów popełniasz błędy i zawsze znajdzie się ktoś, kto zapyta Cię: Co tym razem zjebałaś? - bardzo trudno.
|
|
 |
Twoja obecność zburzyła mi spokój, oddech zamącił w głowie.
|
|
 |
Zgubiłam się. Wczoraj kochał, dzisiaj nie kocha.
|
|
 |
I nie opowiem Ci, jak po kilku latach ocknęłam się z ręką w nocniku, patrząc w ukochane oczy uwielbionemu człowiekowi, z tyłu głowy słysząc głos: to nie ten, nie ten, nie ten.
|
|
 |
Kontaktowa, grzeczna, układna. . . A w duszy stado nietoperzy.
|
|
 |
- Nie płacz. - Bez niego nie przestanę - usłyszałam z ust przyjaciółki, jednak przeżywszy wcześniej wiele podobnych sytuacji, ujrzałam zdesperowaną dziewczynę. - Gdyby Cię kochał. . . - nie pozwoliła mi skończyć. - Kocha mnie! - Nie kocha. - Dlaczego tak sądzisz? - Gdyby Cię kochał, wiedziałby, gdzie jesteś. Gdyby Cię kochał, poruszyłby niebo i ziemię. - Może naprawdę nie może tu być, skąd Ty to możesz wiedzieć?! - A który to już raz nie może zadzwonić, coś mu wypadło lub zapomniał? - Ale. . . - umilkła. Co mogła dodać? Była taka jak każda inna. Powierzyła swoje życie mężczyźnie, zrobiła podstawowy błąd. I dlaczego miał się starać, cokolwiek dać jej od siebie? Miał jej miłość. Nie uprzedziła go, że oczekuje czegoś w zamian. Mężczyźni nie są domyślni. I Ty, tak Ty, jesteś kolejną.
|
|
 |
tą, która naiwnie ufa, że znalazła kogoś wyjątkowego, czego ten ktoś nawet nie stara się potwierdzić czynem. To nie jest ani żałosne, ani śmieszne. To prawdziwe, a przez to okrutne.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś chwycił mnie za rękę, bez powodu pocałował i śmiał się z faktu, że nie jesteśmy razem.
|
|
|
|