![Trzy dni rzekła Cóż to jest? Trzy dni powtórzył. Uśmiechnął się. Mój Boże trzy dni. Wyobrażenia nie masz ile się może pozmieniać przez trzy dni. To strasznie długo. Cóż to jest trzy dni wobec całego życia? Wiele. Czasem wszystko można stracić przez trzy dni. niewypelniona](http://files.moblo.pl/0/3/56/av65_35619_dc.jpg) |
- Trzy dni - rzekła - Cóż to jest?
- Trzy dni - powtórzył. Uśmiechnął się. - Mój Boże, trzy dni.
Wyobrażenia nie masz, ile się może pozmieniać przez trzy dni. To strasznie długo.
- Cóż to jest trzy dni wobec całego życia?
- Wiele. Czasem wszystko można stracić przez trzy dni./niewypelniona
|
|
![nie warto płakać przez kolesia a zwłaszcza przez tego który narobił nadziei. niewypelniona](http://files.moblo.pl/0/3/56/av65_35619_dc.jpg) |
nie warto płakać przez kolesia, a zwłaszcza przez tego, który narobił nadziei. / niewypelniona
|
|
![Tonight we are young So let's set the world on fire We can burn brighter than the sun](http://files.moblo.pl/0/3/46/av65_34670_51648_284071_236710606362136_236709123028951_751018_1206133_n.jpg) |
Tonight, we are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter than the sun
|
|
![2 Wkońcu się przyznała Adamowi. Robert się o tym dowiedział wytłumaczyła mu to i po paru dniach od tego zdarzenia zerwała z nim. Wszyscy byli zdziwieni bo nikt się tego nie spodziewał. Przecież to była taka idealna para. Robert się obwiniał nie wiedział co takiego zrobił że wolała innego. Zaczął topić smutki w alkoholu. Najpierw obrabiali dupę Adamowi ponieważ uważali że to jego wina. Następnie przenieśli się na Roksanę nikt nie chciał jej towarzystwa ale nie potrafili jej powiedzieć tego w oczy. Każdy obstawiał że nie będą ze sobą dłużej niż miesiąc. Wszystko się dopiero okaże bo jeszcze nie wiadomo czy będą razem... niewypelniona](http://files.moblo.pl/0/3/56/av65_35619_dc.jpg) |
[2]Wkońcu się przyznała Adamowi. Robert się o tym dowiedział, wytłumaczyła mu to i po paru dniach od tego zdarzenia zerwała z nim. Wszyscy byli zdziwieni, bo nikt się tego nie spodziewał. Przecież to była taka idealna para. Robert się obwiniał, nie wiedział co takiego zrobił, że wolała innego. Zaczął topić smutki w alkoholu. Najpierw obrabiali dupę Adamowi, ponieważ uważali, że to jego wina. Następnie przenieśli się na Roksanę, nikt nie chciał jej towarzystwa, ale nie potrafili jej powiedzieć tego w oczy. Każdy obstawiał, że nie będą ze sobą dłużej niż miesiąc. Wszystko się dopiero okaże, bo jeszcze nie wiadomo czy będą razem... / niewypelniona
|
|
![1 Roksana wysoka blondynka odługich nogach i niebieskich oczach. Od zawsze chciała odnaleźć chłopaka którego pokocha z wzajemnością. Ale zawsze trafiała na nieodpowiedniego faceta. Potem uciekała przed miłością aż wpadła na niego. Adam wysoki blondyn bardzo przystojny. Miał opinie lovelasa lecz nie wiadomo czemu. To dziewczyny go pierwsze zostawiały. Zaczął bujać się z paczką w której także była ona. Tak ale w tej paczce był także jej chłopak z którym była już jakiś czas. Gdy Adam był w dołku lubiła go pocieszać. Powoli się w nim zakochiwała. Myślała o tym co noc nie wiedziała co robić. Z jednej strony Robert jej chłopak wydawałoby się że to już stały związek mało kłótni dużo miłości i szczęścia. Z drugiej strony Adam zakochiwała sie w nim coraz bardziej ale nie chciała nikomu o tym mówić bo wiedziała że nikt nie zrozumie. niewypelniona](http://files.moblo.pl/0/3/56/av65_35619_dc.jpg) |
[1]Roksana-wysoka blondynka, odługich nogach i niebieskich oczach. Od zawsze chciała odnaleźć chłopaka, którego pokocha z wzajemnością. Ale zawsze trafiała na "nieodpowiedniego" faceta. Potem uciekała przed miłością, aż wpadła na niego. Adam-wysoki blondyn, bardzo przystojny. Miał opinie lovelasa, lecz nie wiadomo czemu. To dziewczyny go pierwsze zostawiały. Zaczął bujać się z paczką, w której także była ona. Tak, ale w tej paczce był także jej chłopak, z którym była już jakiś czas. Gdy Adam był w dołku, lubiła go pocieszać. Powoli się w nim zakochiwała. Myślała o tym co noc, nie wiedziała co robić. Z jednej strony Robert-jej chłopak, wydawałoby się, że to już stały związek, mało kłótni, dużo miłości i szczęścia. Z drugiej strony Adam, zakochiwała sie w nim coraz bardziej, ale nie chciała nikomu o tym mówić, bo wiedziała, że nikt nie zrozumie. / niewypelniona
|
|
![Im mniej wiesz tym lepiej śpisz więc się prześpij jak diler mogę sprzedać Ci najlepsze sny. Ale musisz mi zaufać i za mną iść.](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
"Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz, więc się prześpij, jak diler, mogę sprzedać Ci najlepsze sny. Ale musisz mi zaufać i za mną iść."
|
|
![I will love you till the end of time..](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
I will love you till the end of time..
|
|
![niby wszyscy razem a każdy osobno..](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
niby wszyscy razem a każdy osobno..
|
|
![poznać najwspanialszego faceta na Ziemi i bać się co będzie jutro pamiętając głupią przeszłość. nie wiem czyje](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
poznać najwspanialszego faceta na Ziemi
i bać się co będzie jutro pamiętając głupią przeszłość. / nie wiem czyje
|
|
![moje uczucia dziś są gdzieś na dole i wolę nie wchodzić już w tą grę](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
moje uczucia dziś są gdzieś na dole
i wolę nie wchodzić już w tą grę
|
|
![powinnam płakać rozpaczać lecz czułam tylko wielką pustkę tkwiącą gdzieś po środku klatki piersiowej ???](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
powinnam płakać, rozpaczać, lecz czułam tylko wielką pustkę,
tkwiącą gdzieś po środku klatki piersiowej/???
|
|
![Kłócimy się chyba jak każda para. Było kilka ostrzejszych słów raniąca cisza i zastanawianie się jak długo jeszcze pociągniemy. On potrafi być wredny ja jeszcze gorsza. On uparty ja ciągle unosząca się dumą. Nie jest łatwo ale wolę spiny z nim niż wesołe dni z kimś innym.. fejsbuk?](http://files.moblo.pl/0/4/8/av65_40877_39001_10539016_150x_6911.jpg) |
Kłócimy się, chyba jak każda para. Było kilka ostrzejszych słów, raniąca cisza i zastanawianie się jak długo jeszcze pociągniemy. On potrafi być wredny, ja jeszcze gorsza. On uparty, ja ciągle unosząca się dumą. Nie jest łatwo, ale wolę spiny z nim niż wesołe dni z kimś innym.. / fejsbuk?
|
|
|
|