 |
chcesz czegoś innego, czegoś więcej, ale gdy ona odchodzi to miękniesz. tak stabilnie, widzisz ładniejsze
|
|
 |
nn, kurwa, oddałby serce. ona chce więcej, pieprzony cash, mogła mieć pieprzone szczęście, ale myślała o nim: to śmieć
|
|
 |
myślę, że to mogło być proste, lecz ciągle ciągnie cię do tylu spraw
|
|
 |
tak bardzo się zawiodłem, że jednak lubisz świat tych pierdolonych gierek
|
|
 |
nie martw się, jakoś się z tego wyliżę, bo mimo wszystko cię nie nienawidzę, choć chciałbym. kurwa, nie wiem, jak mogłaś, powiedz, co? powiedz, przecież nie liczyło się nic bardziej od nas
|
|
 |
myślałem, że to wszystko między nami jest dobre
|
|
 |
nie wiem, jakich teraz potrzebujesz doznań, nie rozumiem chyba twoich nowych prawd
|
|
 |
więc powiedz, co jest ze mną nie tak znów, że moje wsparcie było gówno warte
|
|
 |
nigdy nie mogłem ci, kurwa, wystarczyć, co?
|
|
 |
jestem chory, ale wiem, że lubisz to, jakoś Cię kręci szaleństwo we mnie
|
|
|
|