 |
dlaczego tak bardzo musimy się sparzyć, by w końcu zapragnąć żyć dobrze
|
|
 |
chwila co daje przyjemność, a zabiera godność i przynosi wstyd, chyba, że nie masz godności jak ja, wtedy nie przynosi nic
|
|
 |
to dobrze czy źle? że nikogo nie wyłączam kiedy myślę o ludziach, nie mam na wyłączność życia, mam wyłącznie życie, włącz ducha i słuchaj
|
|
 |
łączę się w bólu z bliźnimi, gdy cierpią
|
|
 |
spójrz na mnie - jesteśmy tacy sami, a czemu tacy jesteśmy, że się sami poróżniamy?
|
|
 |
rzucam kurwami już, gdy widzimy się rano, prawie tak samo, gdy się tiry wyprzedzają
|
|
 |
biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni, nikt nie pytał czy wszystko okej
|
|
 |
mówią światopogląd zmień, kurwa wyjdź otwórz oczy
|
|
 |
zakładałem, że to będzie lepszy dzień od reszty dni, lepszy rok lub parę chwil, a są metry zamiast mil
|
|
 |
może wyciągnąłem wnioski, gdy spojrzałem za siebie? może ogarną mnie moment, gdy leżałem na glebie?
|
|
 |
grunt, to dobry bądź, dobro zawsze wraca, nie pij życia tak by mieć moralnego kaca
|
|
 |
jaś małgosie kochał, kochał też walić w nochal, kochał narko-wojaże, nie od dziś, nie od wczoraj
|
|
|
|