 |
A jednak są ludzie niezastąpieni. / cogdybynierap
|
|
 |
W moim życiu już dawno nie gościł taki rozpierdol. Zawsze tak jest, gdy próbuje coś sobie poukładać. / cogdybynierap
|
|
 |
Jego wzrok skierowany w moją stronę, Jego sylwetka udająca się w moim kierunku, te kilka słów, które tak cholernie bolały. Łzy, które płynęły mimowolnie po moich policzkach. Ostatni uścisk, pocałunek.. Niedługo minie rok, a ja nadal to przeżywam. Może nie już tak bardzo, ale czasami to wraca - tak nagle. Nie lubię takich dni. / cogdybynierap
|
|
 |
Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny, im cel bliżej, tym chce się żyć.
By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm.
Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj
|
|
 |
Nie zawsze się spada na cztery litery i wszystko się składa jak meble z Ikei,
Porażka nie grabarz, nie chowa nadziei, więc nie trać jej w ramach rozbitej idei,
|
|
 |
Kolejny raz zamiast iść, stoisz w miejscu synu,
Za kilka lat już będziesz miał już swoich pięciu minut.
Nie widząc sensu bytu, powiesz: „Nie miałem szczęścia w życiu."
To nie ślepy los, bo miałeś w rękach wybór...
|
|
 |
Gdzie są czasy, kiedy wypicie alkoholu, czy zapalenia papierosa było czymś najgorszym? Czasy, kiedy nie miało się odwagi nawet przeklnąć. Kiedy zrzuta była na chipsy a nie na jedynkę zioła. Kiedy te niunie miały kolana zdarte od wypadków na rowerze, a nie od klękania przed byle kim. Kiedy małolaty bawiły się na dworze w chowanego, a nie spędzały całego dnia przy komputerze. Gdzie te czasy? No cóż, chyba poszły się jebać. / cogdybynierap
|
|
 |
takich ludzi się nie zapomina, a szkoda. / cogdybynierap
|
|
 |
' I nie ważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć,na końcu i na początku jest samotność '
|
|
 |
' Ty chcesz ogrzać Świat swym ciepłem, ja chcę go spalić '
|
|
 |
'Powody są dwa. Jeden to Ty, drugi to ja.
|
|
|
|