 |
Wie, że karma mu odda i dlatego pije do dna
|
|
 |
Boli coraz mniej, kiedy coraz więcej chwil z nim dzień w dzień zapominasz
|
|
 |
"Niech sobie dyma tego manekina ta balerina", a na razie nalej wina.
|
|
 |
Mówią, że jeżeli kochasz już kogoś to pozwól mu odejść. A co jeśli wróci i zniszczy Ci duszę i głowę na nowo?
|
|
 |
Każdy musi więc umrzeć, i nigdy nie będzie to proces pozbawiony zaangażowania emocjonalnego, nigdy nie będzie słów które wyrażą to, co tak bolesne i trudne. Oto cały sens ludzkiej egzystencji.
|
|
 |
jedyna rewolucja
w jaką wierzę
to Ty.
|
|
 |
Myślę o Tobie w przyszłości. To największy
komplement, na jaki stać samoświadomą istotę.
|
|
 |
zadzwoniła Przyjaciółka.
gdzieś spod Berlina.
umawiamy się na kawę.
umawiamy.
i jakoś tak.
ciągle coś.
trzy godziny gadałyśmy.
no jak to tak można?
a można.
słuchawka na uszy.
pranie w międzyczasie.
śniadanie wspólne.
kawa.
ciasteczko.
na odległość.
i jednak razem.
"a wiesz..." - mówi Przyjaciółka.
"odkrywam ostatnio.
że relacje się liczą.
bycie razem.
byle razem.
żadna robota.
żadne wyjazdy.
tylko bycie razem"
---
byle
razem
prawda?
bo
co innego
się liczy?
---
- I co teraz zrobimy ?
- Cokolwiek. Byle razem.
~ Sylvia Day 'Płomień Crossa'
|
|
 |
Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać.
|
|
 |
Jestem przekonany, że najważniejszą decyzją, jaką podejmuje istota ludzka, jest wybór, z kim spędzi życie, może już do końca.
|
|
 |
bo moim najważniejszym zadaniem było ukrywać to, jak bardzo jest ze mną źle
|
|
 |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
|
|