| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
 
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ponadto ty jesteś, a ciebie nikt mi nie zabroni |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zatop nas, Boże, bo jeśli tego nie zrobisz, będziemy biegać tutaj w kółko, zderzać się ze sobą, uderzać w ściany, które sami postawiliśmy, będziemy wściekle szarpać tę brudną tekturę, z której to wszystko jest zrobione, by wydusić z niej cokolwiek. niech lunie i niech pada. Boże Przenajświętszy, niech pada. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | szukałem słów, których jak zawsze nie było |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czy mogę dać ci siebie, jeżeli nie umiesz powiedzieć co czujesz kiedy oddaję ci usta? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pomalowałaś usta, pocałowałem usta, wolałbym cię nie spotkać |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | cieszę się, że jesteś. gdzieś, w tym samym co ja listopadzie. chociaż tyle mam z niego. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Póki jest młodość w nas rozpierdalajmy hajs!
I lećmy cały czas! I dotykajmy gwiazd!
I lećmy w dół, do dna! Inferno Melo trwa! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zabrałaś mi wszystko, prawie wszystko,
Wmawiając, że świat bez Ciebie pewnie byłby daltonistą.
Nie połączyły nas słowa, przypadkowa okoliczność,
Trzymając Ciebie w ramionach, biegłem w obcą rzeczywistość |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chcę kilka koła na szyi, parę koła na twarzy
Czemu wiozę się pomału? Żebyś zauważył |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ona tańczy tańczy z życiem tańczy jak szalona
Patrz jak tańczy tańczy nastolatka życia głodna
Ona tańczy tańczy a ledwo poznała kroki
Patrz jak tańczy tańczy muska fioletu obłoki |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nic mnie nie złamie, tym bardziej głupie gadanie. Ci co mi źle życzą a pione na przywitanie dają, niech wypierdalają! |  |  |  |