|
Nie chcę cię zranić. Nie chcę żebyś cierpiał przez moją samotność. I to jedyny powód dlaczego nie istniejemy razem - szepta prawie tak cicho, że ledwo ją słyszę. A potem odchodzi, a moje serce bije nienaturalnym rytmem.
|
|
|
Zabierz moją przeszłość
I zabierz moje grzechy
|
|
|
Spieprzyłem, bo zacząłem ją kochać.
Miłość jest piękna, dopóki jest szczęśliwa i odwzajemniona. Moja miłość taka nie była, więc niszczyła mnie powoli.
|
|
|
Nie przytulę Cię potem, odwrócę, rzucę - dobranoc...
|
|
|
Jeśli chcesz troszcz się o mnie,
tylko pozbądź się złudzeń.
|
|
|
Twoja osoba niknęła w mojej pamięci. W końcu była tylko wyblakłą plamą, bo przecież nawet nie kontaktowaliśmy się przez te dziesięć miesięcy. Jakaś część mnie tęskniła za tobą cholernie, ale przecież nie byliśmy sobie pisani, więc starałem się nie angażować.
|
|
|
Ten bałagan był twój. Teraz twój bałagan jest mój.
|
|
|
Jesteś przyczyną, przez którą czuję się taki silny
Powodem, dla którego się trzymam.
|
|
|
Czy lubisz chodzić w deszczu?
Kiedy myślisz o miłości, czy myślisz o bólu?
|
|
|
wychodzi. Tym razem na dobre, chociaż oddałbym wszystko, by wróciła jeszcze na chwilę. Na moment. Na zawsze...//?//
|
|
|
Po raz kolejny obudziła się w środku nocy. Nie to nie był koszmar. To był piękny sen. Piękny bo był w nim On. Kiedyś był codziennie, teraz tylko w snach.. /youstee
|
|
|
Mija trzeci rok, a ja nadal pamiętam. Pamiętam pierwsze spotkanie, pierwszą rozmowę, pierwszy pocałunek. Pamiętam wszystko. Choć trwało to krótko, mi dało to wiele. Choć więcej było tych złych chwil, ja pamiętam te dobre. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że stara miłość nie rdzewieje.. Miał racje. /youstee
|
|
|
|