 |
fakt pierdol szkołe, przecież tam nie uczą jak dobrze obciągać. /scoobychrupek
|
|
 |
tak zaczepiaj mnie na fejsie, napewno się z tobą ożenię. /scoobychrupek
|
|
 |
kup se mózg dziewczyno, potem błyszczyk. /scoobychrupek
|
|
 |
actimel nie wzmacnia odporności mojego serca. /scoobychrupek
|
|
 |
zachowujesz się jakbyś miała dwie pizdy i ani jednego mózgu. /scoobychrupek
|
|
 |
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa.
|
|
 |
nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na twojej duszy, nie potrafisz, bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. nie płacz, nikt się na ciebie nie gniewa. nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
 |
i kiedy nagle całkiem przypadkiem znajdujesz się w waszych wspólnych miejscach, kiedy przechodzący facet używa jego perfum, kiedy na każdym kroku spotykasz waszych wspólnych znajomych a jego nigdzie nie ma... tęsknisz.
|
|
 |
nie chcę żebyś kiedykolwiek poczuł się tak samo jak ja. nie na tym to polega. czasami chciałabym tylko żebyś przypomniał sobie o naszych wszystkich wspólnie spędzonych chwilach i zrozumiał jak wielkie szczęście miałeś przy sobie. nic więcej..
|
|
 |
- przykro mi.. - powiedział grubym głosem. - mnie też jest przykro. - nie chce cie stracić - dodał, biorąc ją za rękę. jego głos zniżył się niemal do szeptu. widząc jego żałosną minę, wzięła go za rękę i ścisnęła a potem niechętnie puściła. znowu poczuła, że stają jej w oczach łzy i starała się je powstrzymać. - ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda? na to nie znalazł odpowiedzi.
|
|
 |
i chociaż nie jesteśmy już razem to wciąż patrzymy w to samo niebo, to samo słońce zagląda nam rano w okna. oddychamy tym samym powietrzem, stąpamy po tej samej ziemi, pijemy tą samą herbatę... tylko, że wiesz, dla mnie to już nie ma najmniejszego sensu...
|
|
 |
nie złoszczę się na ludzi, których interesuje moje życie prywatne, ja im współczuje że nie mają swojego.
|
|
|
|