 |
i jak zawsze w mojej głowie, siedzisz od samego rana,
naturalnie i tak po swojemu,
prawie jakbyś był u siebie.
|
|
 |
rozpadnę się na milion kawałków i wpadnę Ci do oka
|
|
 |
Jesteś taka słodka, taka piękna, uśmiechnięta
jak po wypaleniu skręta, pełen relaks - ja wymiękam
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość.
Nie myślisz o nikim przed snem.
Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie.
Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
 |
potrafił swoim uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty, był bezkonkurencyjny
|
|
 |
i strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania , jak zobaczę, tą szmatę, na oczy. /
fevergirl
|
|
 |
Modlitwa kobiety; Panie Boże, daj mi rozum bym mogła zrozumieć swojego męża, cierpliwości bym mogła mu wybaczyć i błagam, nie dawaj mi sił, bo go chuja zabije.
|
|
 |
I sama się czasem dziwię, że mam tyle sił by podążać dalej.
marzę po cichu, że tak sobie wejdziesz bez dzień dobry
bez cześć maleńka, bez cześć kochanie i tak mnie mocno obejmiesz,
tak mocno że obudzę się jutro z czułymi siniakami i z ciężkim oddechem
|
|
 |
Na tę chwilę tyle mi zostało. telefon dzwoni..
- halo
- co noc przeklinasz życie, właściwie w dupie je masz.. mówię prosto z mostu, bo przecież jest tak.
podnieś oczy swoje, spójrz w niebo choć raz. dostrzeż jego piękno, no popatrz na ten świat.
czyż nie zwala z nóg nieba granat, a złoto księżyca cudownie świeci Ci w twarz..
gwiazdy rozświetlają ścieżki życia, o tak.. posłuchaj czasem mnie, bo racji trochę mam.
- zamiast dawać mi rady lepiej pójdź już spać.. wyjeżdzam i to wszystko, kurwa mać..
- poczekaj.. spróbujmy jeszcze raz..
- tit, tit... wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny
|
|
 |
Ten bezlitosny ból, który przeszywa mnie jest uciążliwy, a moja męka coraz cięższa.
|
|
 |
`Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało być, a czego nie ma.
|
|
 |
ie zostawiaj mnie bo wiesz. Łamiesz serce me do łez. I dla tego na złość tobie głupstwa robię bo jest mi źle.
|
|
|
|